Carlo Ancelotti nie traci nadziei na europejskie puchary po remisie Evertonu z Aston Villą

Everton dzięki remisowi z Aston Villą zrównał się punktami z siódmym Tottenhamem. Carlo Ancelotti nie traci nadziei na wywalczenie europejskich pucharów. Jak sam twierdzi – jego podopieczni zaprezentowali wczoraj swój najlepszy futbol.

Everton bardzo potrzebował 3 punktów w rywalizacji z Aston Villą, aby wyprzedzić w tabeli West Ham United. Niestety, “The Toffees” wywieźli z Villa Park tylko jeden punkt, co ostatecznie daje im 8. miejsce w tabeli.

Szkoleniowiec zespołu, Carlo Ancelotti  w rozmowie z BBC stwierdził, że jego drużyna spisała się na tyle dobrze, na ile było to możliwe i jest rozczarowany, że nie zdobyła 3. punktów.

– To jest punkt. Co mogę powiedzieć? Jestem niezadowolony z wyniku, ale zadowolony z występu. Mogliśmy wygrać, ale musimy zaakceptować ten punkt i spróbować wygrać następny mecz. Musimy spróbować wygrać mecze u siebie, z czym mieliśmy problemy w tym sezonie. 

– Villa to dobry zespół, wygrać tutaj nie jest łatwo. Myślę, że nasz występ był najlepszy, na jaki nas stać. Prawdopodobnie mogliśmy się nieco lepiej postarać przy ostatnim podaniu czy ostatnim strzale, ale ogólnie rzecz biorąc, występ był dobry.

61-latek uważa, że wyścig będzie trwał do samego końca, a jego piłkarze ostatecznie wywalczą prawo gry w europejskich pucharach.

– Jestem naprawdę pozytywnie nastawiony. Mamy wielką szansę i musimy spróbować zrobić wszystko, co w naszej mocy. Powiedziałem na początku sezonu, że o pozycji w Europie zadecyduje ostatni mecz, myślę, że zadecyduje ostatni mecz i chcemy tam być.

Everton czeka nie lada wyzwanie. Do końca sezonu muszą zmierzyć się z Sheffield United, Wolverhampton i Manchesterem City. Być może podopiecznym włoskiego trenera uda się rzutem na taśmę zapewnić sobie europejskie puchary. O tym przekonamy się już za 10 dni, po ostatniej kolejce angielskiej Ekstraklasy.