„Byłem sfrustrowany” – Phillips o problemach w Manchesterze City

Kariera Kalvina Phillipsa w pewnym momencie znalazła się na zakręcie.

Defensywny pomocnik dał się poznać przede wszystkim ze świetnej gry w Leeds United, którego zresztą jest wychowankiem. W 2022 roku zdecydował się na odważny transfer do Manchesteru City, choć było wiadomo, że w "The Citizens" jest duża konkurencja do gry w podstawowym składzie.

Teoretycznie wydawało się, iż Josep Guardiola i spółka pokładają spore nadzieje w Angliku, bo zapłacono za niego 50 milionów euro. Jednakże ten transfer okazał się dużym fiaskiem. Głównie, gdy rozpoczęły się problemy Phillipsa z nadwagą. Publicznie tą kwestię podniósł również sam Guardiola, krytykując zawodnika.

Phillips z perspektywy czasu przyznaje, że miał kłopoty Ale wskazał, iż słowa hiszpańskiego szkoleniowca jeszcze bardziej pogorszyły jego sytuację podczas negocjacji z innymi klubami.

– Trochę mnie to wkurzyło. Byłem sfrustrowany – powiedział wprost w podcaście "My Mate's A Footballer".

– Przyjechałem do Ipswich, bo menedżer jest niesamowitą osobą. Rozmawialiśmy o wszystkich moich przeszłych rzeczach, które wydarzyły się w mojej karierze. Powiedział po prostu, że bardzo zależy mu na tym, żebym wrócił do miejsca w którym byłem, kiedy opuszczałem Leeds lub jeszcze tam byłem – dodał Phillips.

– Dało nam to dobry punkt wyjścia, żebym mógł iść dalej i mam nadzieję wrócić tam, gdzie byłem – podsumował.

Phillips jest wypożyczony do Ipswich. 28-latek w tym sezonie zdążył wystąpić w czterech spotkaniach we wszystkich rozgrywkach.

Źródło: My Mate's A Footballer