Bundesliga: Męczarnie Borussii na WWK Arena
W jednym z najciekawiej zapowiadających się spotkań 7. kolejki Bundesligi, Augsburg uległ na własnym boisku Borussii Dortmund 1-2. Tym samym Dortmundczycy zanotowali czwarte ligowe zwycięstwo z rzędu.
Od pierwszego gwizdka sędziego do ataku rzucili się podopieczni Petera Bosza. Na efekty nie trzeba było długo czekać, już w 4. minucie wynik spotkania otworzył Andrey Yarmolenko. Dla Ukraińca był to debiutancki gol w koszulce "Pszczółek". Były piłkarz Dynama Kijów wykorzystał panującą w polu karnym gospodarzy entropię i pięknym strzałem piętką umieścił futbolówkę w siatce.
Kiedy wydawało się, że piłkarze Borussii ułożyli sobie to spotkanie, niespodziewanie z kontrą wyszli gospodarze. Prawą stroną boiska z piłka pognał Philipp Max i precyzyjnym podaniem obsłużył Caiuby'ego. Brazylijczyk pewnie wykorzystał nadarzającą się sytuację i strzałem głową pokonał Romana Bürki'ego. Chwilę po stracie bramki, ponownie Borussia wyprowadziła zabójczy cios. Kuriozalny błąd popełnił bohater Augsburga z poprzedniej akcji, piłkę przejął Aubameyang i zagrał do Yarmolenki. Skrzydłowy BVB odegrał piłkę do Kagawy, a ten przepięknym uderzeniem z pola karnego pokonał Marwina Hitza. Jedna z najpiękniejszych bramek Japończyka w jego karierze, istny majstersztyk.
Co. Za. Gol. ??? Kagawa z golem weekendu? Trwające mecze Bundesligi możecie obejrzeć w eFortuna TV ?⤵️https://t.co/BDDgGu4fRb pic.twitter.com/RNUqDLYwVa
— eFortuna.pl (@eFortunapl) 30 września 2017
W 33. minucie powinno być już 3-1, doskonałe podanie do Aubameyanga z głębi pola wykonał Marc Bartra. Gabończyk jednak przegrał pojedynek oko w oko z bramkarzem gospodarzy, który nie miał dużo problemów z zatrzymaniem króla strzelców ubiegłego sezonu.
Druga połowa zaczęła się od śmielszych ataków gospodarzy. Bliski szczęścia był Daniel Baier, ale jego atomowe uderzenie przeleciało tuż nad poprzeczką bramki Borussii. Z kolei w 58. minucie, na drodze do szczęścia gospodarzy stanął Roman Bürki. Szwajcar instynktownie obronił główkę Caiuby'ego. Była to najlepsza sytuacja Augsburga do wyrównania. Minuty mijały, a obraz gry się nie zmieniał, wciąż w natarciu byli Bawarczycy. Bardzo dobrze główkował Michael Gregoritsch, ale po raz kolejny bramkarz "BVB" pewnie interweniował. Postawa Bürki'ego w dzisiejszym meczu pokazuje, że nie przez przypadek podopieczni Petera Bosza stracili tylko dwie bramki w ligowych zmaganiach. Blisko przesądzenia o losach meczu był w 72. minucie Pierre-Emerick Aubameyang, ale podobnie jak w pierwszej połowie Gabończyk źle uderzył i Marwin Hitz poradził sobie z jego strzałem. Do niecodziennej sytuacji doszło w 77. minucie, rzut rożny wykonywać mieli gospodarze, ale sędzia wstrzymał grę. Po chwili konsternacji na stadionie, zapadła decyzja... Rzut karny dla Borussii. Arbiter spotkania przy pomocy systemu VAR, prawidłowo ocenił sytuację z przed kilku minut, kiedy to Łukasza Piszczka w polu karnym faulował Koo Ja-cheol. Do piłki podszedł Aubameyang i jego nonszalanckie uderzenie obronił Hitz! Gabończyk na pewno będzie chciał wymazać z pamięci dzisiejszy dzień, bowiem zmarnował trzy stuprocentowe sytuacje do strzelenia bramki.
MISS! Aubameyang trying a chip down the middle = BAD. Odd decision making from the Gabon man & an easy save for the #fca keeper #bvb #fcabvb pic.twitter.com/ilEHcWEU7k
— GolazoJuice (@GolazoJuice) 30 września 2017
Ostatnie minuty to już istny szturm na bramkę Dortmundczyków, ale piłka po strzałach Caiuby'ego i Philippa Maxa mijała o centymetry bramkę gości. Po 7. kolejkach Bundesligi, na prowadzeniu jest Borussia Dortmund, która ma pięć punktów przewagi nad drugim TSG 1899 Hoffenheim. Z kolei Augsburg plasuje się na piątym miejscu z 11. punktami na swoim koncie.
30.09.2017, 7. kolejka Bundesligi, WWK Arena (Augsburg).
FC Augsburg - Borussia Dortmund 1:2 (1:2)
Caiuby 10 - Andrey Yarmolenko 4', Shinji Kagawa 23'
Augsburg: Marwin Hitz - Daniel Opare, Jeffrey Gouweleeuw, Rani Khedira (Koo Ja-cheol 38'), Martin Hinteregger, Philipp Max - Marcel Heller (Erik Thommy 81'), Michael Gregoritsch (Sergio Córdova 67'), Daniel Baier, Caiuby - Alfreð Finnbogason.
Borussia: Roman Bürki – Łukasz Piszczek, Sokratis Papastatopulos, Marc Bartra, Jeremy Toljan – Shinji Kagawa (Ömer Toprak 80'), Julian Weigl, Mahmoud Dahoud (Gonzalo Castro 57') – Andrey Yarmolenko (Maximilian Philipp 63'), Pierre-Emerick Aubameyang, Christian Pulisic.
Żółte kartki: Caiuby, Koo Ja-cheol, Marcel Heller, Daniel Opare - Jeremy Toljan.
Sędzia: Marco Fritz.
-
AktualnościLa Liga: Cholo Simeone przełamał klątwę! Atletico wygrywa w Barcelonie (WIDEO)
Michał Szewczyk / 21 grudnia 2024, 23:25
-
AktualnościLKE: Jagiellonia remisuje i wypada z najlepszej ósemki
Michał Szewczyk / 19 grudnia 2024, 23:23
-
AktualnościUrbański jednak zostanie w Bolonii. Właśnie przedłużył kontrakt
Michał Szewczyk / 18 grudnia 2024, 21:08
-
Ligi zagraniczneOficjalnie: RB Salzburg z nowym trenerem. Powrót w nowej roli
Kamil Gieroba / 18 grudnia 2024, 12:33
-
AktualnościKolejna młodość Fabiańskiego. Angielskie media zachwycone
Michał Szewczyk / 17 grudnia 2024, 18:04
-
AktualnościOficjalnie: Ryoya Morishita na dłużej w Legii Warszawa!
Victoria Gierula / 17 grudnia 2024, 15:58