fot. Bundesliga
Udostępnij:

Bundesliga: Duet Hazard – Raffael daje trzy punkty

W spotkaniu otwierającym 17. kolejkę niemieckiej Bundesligi Borussia Mönchengladbach po wielkich męczarniach zdołała pokonać 3-1 na swoim boisku Hamburger SV. Zwycięstwo w dużej mierze jest zasługą Thorgana Hazarda i Raffaela. Pierwszy strzelił gola i zaliczył asystę, a drugi dwukrotnie pokonał bramkarza rywali oraz zanotował kluczowe podanie.

Piłkarze obu drużyn przed tym spotkaniem mieli skrajnie różne nastroje. Gospodarze, po nie najlepszym poprzednim sezonie, są na dobrej drodze, by powalczyć o grę w europejskich pucharach. Ósma pozycja i strata ledwie trzech punktów do drugiego w tabeli RB Lipsk może nastrajać optymistycznie wszystkich związanych z Borussią Mönchengladbach.

O wiele gorzej prezentuje się sytuacja HSV. W zasadzie kibice Hamburgera SV powinni być przyzwyczajeni do tego stanu rzeczy. 15 punktów zdobytych w szesnastu spotkaniach w tym momencie podopiecznym Markusa Gisdola ledwie szesnaste, oznaczające grę w barażach o utrzymanie, miejsce w tabeli. Warto zwrócić jednak uwagę, że nie tylko na górze, lecz także i w dolnych rejonach tabeli panuje spory ścisk, co jest szansą zarówno dla jednej, jak i drugiej drużyny.

Hierarchia w tabeli całkowicie odzwierciedlała wynik spotkania. Gospodarze od pierwszej minuty posiadali wyraźną przewagę, już w 7. minucie Reece Oxford mocnym strzałem z dystansu obił poprzeczkę bramki HSV. Borussia więcej szczęścia miała trzy minuty później. Thorgan Hazard wykończył dobre podanie Raffaela i otworzył wynik meczu.

Po strzeleniu bramki, w praktyce, przewaga gospodarzy się skończyła. Do głosu zaczęli dochodzić zawodnicy z Hamburga, którzy z każdą minutą coraz poważniej atakowali bramkę strzeżoną przez Yanna Sommera. Co z tego, skoro zawodnicy HSV nie potrafili przekuć tego na efekt bramkowy. Kiedy już Borussia stworzyła sobie okazję do podwyższenia wyniku, to je marnowała, jak np. Raffael, który po świetnym podaniu od Mickaëla Cuisance uderzył obok bramki.

Wspomniany już 18-letni Cuisance prezentował się na boisku bardzo dobrze. Prócz świetnych podań, w 39. minucie był bardzo bliski strzelenia gola. Futbolówka po jego uderzeniu odbiła się od słupka i odbiła się od Christiana Matheni, lecz ostatecznie nie wpadła do siatki. Francuz po raz trzeci w tym sezonie wyszedł w pierwszym składzie, a swoją grą pokazał dzisiaj Dieterowi Heckingowi gotowość do stania się jego pierwszym wyborem.

Tuż przed przerwą jeszcze na uderzenie z dystansu zdecydował się Oscar Wendt. Szwedzki defensor skrzętnie skorzystał z pasywnej postawy defensorów HSV i huknął z około 25 metrów, lecz ten strzał nie mógł zagrozić Matheni, który niepokojony odprowadził futbolówkę wzrokiem. Chwilę później z poważnych opresji swój zespół uratował Kyriákos Papadópoulos. Grecki defensor w ostatniej chwili wybił piłkę spod nóg Hazarda. Belg znajdował się na świetnej sytuacji strzeleckiej, którą powinien wykorzystać.

Po przerwie piłkarze HSV dowiedli swego. Błąd i stratę Nico Elvediego w środkowej strefie boiska wykorzystał Aaron Hunt, który wyłożył piłkę do wbiegającego w pole karne Andre Hahna. 27-letni napastnik pewnie zachował się w sytuacji sam na sam z Sommerem i wyrównał stan spotkania.

Poza pierwszymi fragmentami, ten mecz zdawał się być wyrównany. Podobnie sytuacja wyglądała także w drugiej połowie spotkania. Częściej przy piłce, o dziwo, znajdowali się goście, lecz gospodarze potrafili od czasu do czasu postraszyć rywala szybkim kontratakiem. Decydujące trafienie zaliczyli jednak gospodarze. W 74. minucie wprowadzony z ławki Vincenzo Grifo dograł do Raffaela. Tuż przed Brazylijczykiem znajdował się przeszkadzający Papadópoulos. Grek był nastawiony na blokowanie strzału przy dalszym słupku bramki HSV, lecz Raffael z pierwszej piłki świetnie umieścił futbolówkę przy bliższym słupku bramki Matheni.

Doświadczony Brazylijczyk okazał się katem Hamburgera SV. Przy trzecim trafieniu kawał dobrej roboty wykonał Hazard. Belg wykorzystał utratę równowagi Douglasa Santosa, minął bramkarza i wyłożył piłkę Raffaelowi, który z najbliższej odległości strzelił swoją drugą bramkę w tym spotkaniu. Zwycięstwo Borussii mogło być jeszcze bardziej okazałe, lecz Christian Mathenia nie dał się już pokonać.


15 grudnia 2017, 17. kolejka niemieckiej Bundesligi, Mönchengladbach (Borussia-Park), Frekwencja: 51 409

Borussia Mönchengladbach - Hamburger SV 3:1 (1:0)

Thorgan Hazard 10, Raffael 74, 79 - Andre Hahn 53

Borussia: Yann Sommer - Nico Elvedi (Tony Jantschke 54'), Reece Oxford (Marcel Benger 89'), Jannik Vestergaard, Oscar Wendt - Patrick Hermann (Vincenzo Grifo 71'), Matthias Ginter, Mickaël Cuisance, Thorgan Hazard - Raffael, Lars Stindl.

HSV: Christian Mathenia - Gōtoku Sakai, Mërgim Mavraj, Kyriákos Papadópoulos, Rick van Drongelen (Fiete Arp 80'), Douglas Santos - Aaron Hunt (Gian-Luca Waldschmidt 83'), Gideon Jung, Albin Ekdal (Vasilije Janjicic 84'), Filip Kostić - Andre Hahn.

Żółte kartki: Ekdal, van Drongelen, Mathenia.

Sędzia: Markus Schmidt.


Avatar
Data publikacji: 15 grudnia 2017, 22:21
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.