fot. www.facebook.com/BVB
Udostępnij:

Bundesliga: Dortmund w końcu zwycięski

Po dwóch porażkach z rzędu piłkarze Borussii Dortmund w końcu odnieśli zwycięstwo. W pierwszym niedzielnym spotkaniu 14. kolejki niemieckiej Bundesligi na Signal Iduna Park Borussia Dortmund pokonała 4:1 VFB Stuttgart. W barwach gospodarzy cały mecz zagrał Łukasz Piszczek, a w ekipie gości Przemysław Tytoń.

Obrońca reprezentacji Polski wygrał siedem na dwanaście pojedynków i przebiegł dystans jedenastu i pół kilometra (trzeci wynik po Castro i Ruppie). Z Kolei Przemysław Tytoń nie zawinił przy żadnej z bramek i obronił dziesięć strzałów.

Obie drużyny w poprzedniej serii spotkań swoje pojedynki niespodziewanie przegrały. Gospodzarze polegli w Hamburgu 3:1, a goście przed własną publicznością dostali lanie od ostatniego w tabeli Augsburga 4:0. Ten mecz był ostatnim w roli szkoleniowca Alexandra Zorningera, którego zastąpił Jurgen Kramny. Warto jeszcze wspomnieć, że w meczu z HSV między słupkami pierwszy raz w tym sezonie zabrakło Przemysława Tytonia.
Przed tą kolejką BVB zajmował drugą pozycję, a VFB był na szesnastej pozycji. Borussia w dotychczasowych trzynastu spotkaniach wygrała dziewięć razy, a Stuttgart dziewięć razy przegrał. Nic zatem dziwnego, że inny wynik niż zwycięstwo gospodarzy byłoby niespodzianką kolejki.
Pierwszą bramkę już w trzeciej minucie strzelił Gonzalo Castro. Na 2:0 podwyższył Pierre-Emerick Aubameyang po pięknej asyście (piętą) Castro. W 26. minucie powinno być 3:0, ale sedzia odgwizdał kontrowersyjnego spalonego i Aubameyang nie mógł sobie zapisać kolejnej bramki na swoim koncie. Gdy wydawało się, że trzecia bramka dla gospodarzy wisi w powietrzu z kontrą wyszli goście i zdobyli kontaktowego gola. Chwilę wcześniej po strzale Timo Wernera piłka minęła bramkarza i z linii bramkowej wybił ją Łukasz Piszczek. Polak nie zdążył wrócić do ustawienia i dzięki temu Daniel Didavi nie był na pozycji spalonej i zdobył bramkę na 2:1.
W 59. minucie Łukasz Piszczek mógł mieć asystę, ale Marco Reus był na pozycji spalonej. Sześć minut później było już 3:1 po samobójczym trafieniu Georga Niedermeiera. Wynik meczu w ostatniej minucie gry ustalił Pierre-Emerick Aubameyang. Dla Gabończyka była to siedemnasty gol w bieżącym sezonie i już na trzy bramki odjechał Robertowi Lewandowskiemu.

Borussia Dortmund na własnym terenie jest niepokonana od jedenastu meczy. Ostatni raz BVB przed własną publicznością przegrali 4. kwietnia 2015 roku z Bayernem Monachium (0:1) po bramce Lewandowskiego.

statystyki:
gole: 4-1
strzały: 14-8
spalone: 8-6
rzuty rożne: 5-4
faule: 11-13
żółte karki: 1-0
czerwone kartki: 0-0
posiadanie piłki: 65%-35%

29.11.2015, godz. 15:30 Borussia Dortmund - VFB Stuttgart 4:1 (2:1)
1:0 - Gonzalo Castro (3')
2:0 - Pierre-Emerick Aubameyang (19')
2:1 - Daniel Didavi (40')
3:1 - Georg Niedermeier (65') bramka samobójcza
4:1 - Pierre-Emerick Aubameyang (90')
żółta kartka: Sokratis Papastathopoulos


Avatar
Data publikacji: 29 listopada 2015, 17:41
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.