Bramkarz Crystal Palace doznał kontuzji w meczu Carabao Cup

Anglik został zmuszony do opuszczenia boiska z powodu kontuzji po zaledwie 20 minutach swojego debiutu w barwach Crystal Palace. Orły przegrały z spotkanie z Manchesterem United 0:3, a Hendersona zastąpił Sam Johnstone.

Ten incydent był tym bardziej bolesny dla angielskiego bramkarza, ponieważ mecz 1/16 Carabao Cup odbył się na stadionie klubu, w którym się wychował. Nie potrafił jednak wywalczyć miejsca w podstawowym składzie Czerwonych Diabłów i po serii wypożyczeń zdecydował się na definitywny transfer do Londynu.

Henderson swoje trzy pierwsze mecze w Crystal Palace spędził na ławce rezerwowych. Powodem takiej decyzji Roya Hodgsona była zbyt długa przerwa Anglika od występów na boisku.

Johnstone był podstawowym wyborem Roya Hodgsona w bramce Palace, nawet po dołączeniu Hendersona za 15 milionów funtów pod koniec letniego okienka.

Wyglądało na to, że 26-latek coś nadwyrężył przy wyprowadzaniu piłki, a po długich dyskusjach podjęto decyzję o zdjęciu go z boiska.

W poprzednim sezonie wypożyczenie Hendersona do Nottingham Forest również zostało skrócone z powodu kontuzji, gdyż nie grał on od połowy stycznia.

Obawy związane z jego kontuzjami sprawiły, że Forest nie chcieli spełnić żądań Man United dotyczących transferu definitywnego.

Zamiast tego włodarze klubu z Nottingham zdecydowali się podpisać kontrakt z Mattem Turnerem z Arsenalu oraz Odysseasem Vlachodimosem z Benficy.

Brak prognozy co do długości absencji Hendersona może oznaczać, że jego szanse na powrót do reprezentacji Anglii przed przyszłorocznymi mistrzostwami Europy znacznie spadną.

Zamiast tego, to właśnie Johnstone, jego bezpośredni rywal w Palace, jest trzecim wyborem w składzie Anglii Garetha Southgate'a, za Jordanem Pickfordem i Aaronem Ramsdale'em.

Pomimo wejścia na boisko i wpuszczenia trzech goli na Old Trafford, Johnstone ma grać w podstawowym składzie , gdy Palace ponownie zmierzy się z United w sobotnim meczy w lidze.