BPL: Bez niespodzianki na Goodison Park
W spotkaniu rozgrywanym na zakończenie 16. kolejki angielskiej Barclays Premier League Everton przerwał złą passę czterech meczów bez zwycięstwa pewnie pokonując QPR 3-1.
Już przed meczem londyńczycy byli skazywani na porażkę po wielu fatalnych występach w roli gości. Nie inaczej było i dziś. Drużyna z Loftus Road rozpoczęła mecz z wielką zaciętością i niezłą grą, jednakże już po 15 minutach w szeregach gości zaczynały pojawiać się problemy, piłkarze QPR zaczęli pudłować na potęgę, a Everton powoli rozpoczynał swój marsz ku zwycięstwu. Już w 22 minucie gospodarze mieli dogodną szansę na objecie prowadzenia, jednakże przyzwoicie grający w tym meczu Junior Hoilett w porę uprzedził McGeady'ego. Trzy minuty później wspaniałą akcję wyprowadzili The Toffees, Coleman pobiegł flanką, który bez namysłu strzelił wprost w obrońcę, piłka padła łupem Mirallasa, który popisał się mocnym strzałem, niestety nad poprzeczką. W 33 minucie zasady zaczęli dyktować gospodarze, Ross Barkley podał do Romelu Lukaku, ten oddał piłkę prostopadłym dograniem, co wspaniale wykorzystał wymieniany wcześniej Barkley, który po podaniu przebiegł z piłką kilka metrów, złożył się do strzału i lewą nogą skierował piłkę do siatki z niezwykłą prędkością, w samo okienko. Było wówczas 1-0, a dominację zespołu z Liverpoolu przypieczętował bramką z rzutu wolnego Kevin Mirallas, który sprzed pola karnego dobrze, mocno strzelił i po mylącym bramkarza QPR rykoszecie obrońcy piłka wpadła do siatki. Tuż przed przerwą mieliśmy już 2-0, a samą dominację The Toffees mógłby potwierdzić fakt, iż to oni przeważali ilością celnych podań i procentowego posiadania piłki. Druga połowa była już mniej ciekawa niż pierwsza, mniej działo się na boisku, a Londyńczycy dawali do zrozumienia, że chcą o coś powalczyć, lecz niestety nie są w stanie. Everton cały początek pierwszej połowy był w posiadaniu piłki, ale mimo to QPR stworzył wówczas jedną, dogodną sytuację z rzutu rożnego, którą zmarnował wykańczający tę akcję - Richard Dunne. W 52' wszystko stało się już jasne, po złym wybiciu bramkarza i fatalnym zagraniu obrońcy, defensywa QPR wydawała się bezradna i wtedy to McGeady zagrał na głowę Naismitha, który ostatecznie wpakował piłkę głową w górny róg bramki. W tym momencie należałoby przypomnieć, że QPR to drużyna najgorzej radząca sobie na wyjazdach ze wszystkich drużyn BPL. W tym meczu stać ich już było tylko na honorową bramkę w 80', kiedy to Zamora wykorzystał dośrodkowanie Mutcha, kierując piłkę do siatki po ziemi. Na końcu w szeregach gości panował większy szyk i zgranie, stwarzali sobie wiele okazji, ale nawet to nie dało im chociażby bramki kontaktowej. Everton-QPR 3-1
BRAMKI:
33' Ross Barkley - Everton
43' Kevin Mirallas - Everton
53' Steven Naismith - Everton
80' Bobby Zamora - QPR
KARTKI
87' Leighton Baines
89' Jordon Mutch
SKŁADY:
EVERTON:
- Tim Howard
- Leighton Baines
- Sylvain Distin
- Phil Jagielka
- Seamus Coleman
- Muhamed Besić
- Ross Barkley
- Kevin Mirallas
- Steven Naismith
- Aiden McGeady
- Romelu Lukaku
QPR:
- Robert Green
- Mauricio Isla
- Nedum Onuoha
- Richard Dunne
- Suk-Young Yun
- Jordon Mutch
- Joey Barton
- Leroy Fer
- Junior Hoilett
- Eduardo Vargas
- Matt Phillips
-
AktualnościLKE: Jagiellonia remisuje i wypada z najlepszej ósemki
Michał Szewczyk / 19 grudnia 2024, 23:23
-
AktualnościUrbański jednak zostanie w Bolonii. Właśnie przedłużył kontrakt
Michał Szewczyk / 18 grudnia 2024, 21:08
-
Ligue 1Manchester United chce wzmocnić lewą obronę. Szykuje hitowy transfer
Kamil Gieroba / 18 grudnia 2024, 14:29
-
AktualnościKolejna młodość Fabiańskiego. Angielskie media zachwycone
Michał Szewczyk / 17 grudnia 2024, 18:04
-
AktualnościOficjalnie: Ryoya Morishita na dłużej w Legii Warszawa!
Victoria Gierula / 17 grudnia 2024, 15:58
-
AktualnościSerie A: Inter upokorzył Lazio na Stadio Olimpico (WIDEO)
Michał Szewczyk / 16 grudnia 2024, 22:52