blank
fot. twitter.com/BVB
Udostępnij:

Borussia Dortmund szuka nowego trenera

Borussia Dortmund po przegranym meczu z Bayernem Monachium ma już niewielkie szanse na mistrzostwo Niemiec. Z racji tego, że włodarze klubu postawili właśnie taki cel przed Lucienem Favrem, czas najwyższy rozglądać się za następcą szwajcarskiego szkoleniowca. Wśród kandydatów wymienia się między innymi byłego trenera Erlinga Haalanda.

Bayern Monachium pewnie prowadzi w Bundeslidze, mając aż 7 punktów przewagi nad drugą Borussią Dortmund. Do końca rozgrywek zostało tylko pięć spotkań, a żeby opuścić fotel lidera monachijczycy musieliby zaliczyć aż trzy potknięcia. Sytuacja na miejscach 2-5 jest dużo bardziej gorąca, bo piąty Bayer traci do drugiej Borussii tylko 4 punkty.

Władze BVB postawiły przed Lucienem Favrem w tym sezonie za cel zdobycie tytułu mistrza Niemiec. Najpewniej nie uda mu się tego osiągnąć, więc włodarze klubu zaczęli podobno rozglądać się za jego następcą. Jednym z nazwisk, które pojawiają się w kontekście prowadzenia Borussii jest bezrobotny od kilku miesięcy Niko Kovac. Były szkoleniowiec Bayernu Monachium wciąż czeka na powrót na ławkę trenerską. W ostatnim czasie pojawiło się również nowe nazwisko - Jesse Marsch.

Red Bull Salzburg prowadzony przez Amerykanina pokazał się z dobrej strony zarówno w lidze krajowej, jak i europejskich pucharach. Co prawda Salzburg trafił do trudnej grupy w Lidze Mistrzów. Zestawiony z Napoli i Liverpoolem był skazywany na porażkę i tak też się stało. Zajmując trzecie miejsce w grupie RB Salzburg zakwalifikował się to fazy pucharowej Ligi Europy, gdzie uległ Eintrachtowi Frankfurt. Trzeba jednak zaznaczyć, że austriacka drużyna występowała wtedy już bez swojego snajpera - Erlina Haalanda.

Współpraca Marscha z Haalandem i fakt, że ma już doświadczenie w pracy w Bundeslidze - był asystentem Ralfa Rangnicka w RB Lipsk - to argumenty, które przemawiają za zatrudnieniem Amerykanina.

Kontrakt Favre'a obowiązuje do końca 2021 roku, ale wszystko wskazuje, że zostanie rozwiązany już tego lata.

źródło: TVP Sport


Avatar
Data publikacji: 3 czerwca 2020, 11:00
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.