fot. zdjęcie: Legia.com

Ekstraklasa Transfery piłkarskie

Udostępnij:

Blaž Kramer piłkarzem Legii Warszawa

Legia Warszawa sfinalizowała pierwszy transfer na sezon 2022/2023. Nowym piłkarzem stołecznego klubu został Blaž Kramer.

Legia Warszawa w ostatnim czasie za darmo oddała Górnikowi Zabrze Szymona Włodarczyka. Trwa właśnie walka o przedłużenie kontraktu z Tomasem Pekhartem, którym poważnie zainteresowany jest Raków Częstochowa. Nie najlepiej wygląda również sytuacja Rafaela Lopesa i jego umowy z byłym mistrzem Polski. Wobec tak niesprzyjających okoliczności jest jasne, że stołeczny klub musi szukać wzmocnień na jakże kluczowej pozycji napastnika.

Pierwszym letnim wzmocnieniem Legii Warszawa jest Blaž Kramer. Słoweniec przyszedł do Polski za darmo, bo nie przedłużył umowy z FC Zürich, swoim byłym klubem.

25-latek ma za sobą ciekawą karierę. Urodził się w 1 czerwca 1996 roku w Celje. Jako swój pierwszy klub nie wybrał jednak znanego słoweńskiego NK Celje, a NK Simer Sampion Celje. Zespół gra obecnie na trzecim poziomie rozgrywkowym. Został tam zauważony przez NK Aluminij Kidricevo. Regularna gra w jego barwach zaowocowała nie tylko zdobywaniem bramek już na najwyższym szczeblu ligowym w kraju, ale także powołaniem do słoweńskiej młodzieżówki. W 2017 roku został do niej powołany po raz pierwszy i jak się okazało także ostatni. Wystąpił w dwóch spotkaniach, ale gola nie zdobył.

Jego obiecujące występy w Prva Lidze (Pierwszej Lidze) przyciągnęły uwagę VfL Wolfsburg. Niemcy kupili go, ale od razu został zesłany do drugiej drużyny. "Wilki" traktowały go po prostu, jako plan na przyszłość i zawodnika jednego z wielu. W lidze regionalnej był bardzo ważnym punktem swojego zespołu. W trzydziestu meczach trafiał do bramki rywali aż dziewiętnaście razy. Nie może to nikogo dziwić, bo co tydzień przyszło mu wtedy rywalizować z takimi "potęgami" jak: Eutin 08, Altona 93, czy VfB Lübeck.

Sezon 2018/2019 również rozpoczął w rezerwach Wolfsburga, ale nie szło mu już tak dobrze jak wcześniej. Przydarzyła mu się kontuzja, która wyeliminowała go z wielu spotkań. Kramer zerwał wtedy więzozrost, co wiązało się z długim czasem rehabilitacji. Gdy wrócił do gry po odniesionym urazie grał regularnie, ale bez dawnego błysku. Zdobył łącznie dziewięć bramek, ale aż cztery w jednym meczu, zatem w poszczególnych spotkaniach trafiał do siatki rywala pięciokrotnie.

Pomimo tamtego nieudanego sezonu szansę na rozwój postanowił mu dać FC Zürich. Szwajcarzy sprowadzili go za darmo i zagwarantowali trzyletni kontrakt. Słoweniec natychmiastowo odwdzięczył się za dany mu kredyt zaufania i już w pierwszym sezonie zdobył dziesięć goli i dołożył do tego sześć asyst w 31. spotkaniach ligowych. Dobre występy w barwach nowego klubu pozwoliły mu także w 2021 roku na debiut w dorosłej reprezentacji kraju w rozgrywkach Ligi Narodów. W późniejszym czasie zagrał również w eliminacjach do mistrzostw świata w Katarze. Jak dotąd bramek w kadrze nie zdobył.

Podczas jego trzyletniej przygody w Szwajcarii najgorszy dla napastnika był rok ubiegły. Nie szło mu wtedy już tak dobrze, jak wcześniej, gdyż znów złapał kontuzję i dość długo pauzował. Przełożyło się to na utratę miejsca w podstawowej jedenastce i mizerny dorobek - cztery gole i trzy asysty. Sam zawodnik zapamięta ten sezon całkiem nieźle, bo wraz ze swoimi kolegami zdobył mistrzostwo Szwajcarii.

– Blaz Kramer jest w najlepszym wieku dla piłkarza i takich zawodników szukamy na rynku. To napastnik, który dysponuje dużą mocą, ma dobre warunki fizyczne, jest silny, dobrze używa własnego ciała i gra tyłem do bramki. Potrzebujemy również szybkości w pierwszej linii, a jest to piłkarz, który bardzo dobrze atakuje przestrzeń rywala. Jego skuteczność była na niezłym poziomie – bramkę lub asystę notował co 133 minuty. Grał regularnie w ostatnich latach, choć trochę mniej w tym sezonie z dwóch powodów: problemów zdrowotnych w pierwszej części rozrywek i ogromnej konkurencji, bo FC Zurych miał znakomitych czterech napastników, którymi rotował. Mam nadzieję, że ekstraklasa będzie mu odpowiadała – powiedział. dyrektor sportowy Legii Warszawa, Jacek Zieliński.

Konrad Szymański

Data publikacji: 25 maja 2022, 19:36

Zobacz również

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.