Bayern Monachium szuka lewego obrońcy. Obrał dość zaskakujący kierunek

Daily Mail informuje, że Andy Robertson z Liverpoolu znalazł się w orbicie zainteresowań Bayernu Monachium.

Saga związana z Alphonso Daviesem wydaje się dobiegać końca. Kanadyjczyk jest już po słowie z Realem Madryt i prawie na pewno opuści Allianz Arenę. Włodarze Bayernu Monachium są niezadowoleni z takiego obrotu spraw, bo tracą naprawdę wartościowego zawodnika. Wiedzą jednak, że nie mogą siłą zatrzymać Daviesa. W związku z tym zaczęli rozglądać się za zastępstwem.

Ich zakres zainteresowań sięgnął daleko, bo aż do Anglii a konkretnie do Liverpoolu. Mistrzowie Niemiec chętnie zobaczyliby w swoich szeregach… Andy’ego Robertsona.

Szkot występuje na Anfield od 2017 roku, kiedy to przyszedł z Hull City. Pod wodzą Jurgena Kloppa rozkwitł na dobre. Stał się jednym z najlepszych lewych obrońców na świecie. W tym sezonie jego dobrą formę zahamowała jednak kontuzja, która wykluczyła go na kilka miesięcy z gry. Wrócił dopiero pod koniec stycznia.

Ściągniecie Robertsona do stolicy Bawarii z pewnością będzie bardzo trudne. Jego kontrakt z The Reds ważny jest do 2026 roku a na ten moment warty jest 35 milionów euro. Jak wiadomo jednak, z końcem sezonu Klopp odchodzi z Anfield i kilku kluczowych graczy także może pożegnać się z Merseyside.