Barcelona – Juventus! Co chcemy zobaczyć w finale Ligi Mistrzów?
Niespełna trzy godziny pozostały do rozpoczęcia finałowego meczu Champions League pomiędzy Barceloną i Juventusem Turyn. Jako, że siedzimy już jak na szpilkach postanowiliśmy zabawić się w "co chcemy zobaczyć, a czego nie chcemy zobaczyć w tym meczu". Zatem spójrzmy.
Co chętnie zobaczymy w starciu Barcelona - Juventus?
1. Walkę piłkarzy Juve jak w starciach półfinałowych z Realem.
2. Kunszt Messiego, Suareza i Neymara.
3. Parady Buffona.
4. Gola z wolnego Pirlo.
5. Łzy radości.
6. Moment, w którym piłkarze wchodzą na boisko i jedni odwracają wzrok od pucharu, inni wręcz go zjadają oczyma, jeszcze inni klepią jak najlepszego kumpla.
7. Podanie ręki Suarez - Evra.
8. Podanie ręki Suarez - Chiellini.
9. Świeżą twarz, która wkupi się w łaski największych znawców futbolu oraz rozkocha w sobie kibiców. Może Sturaro w Juventusie?
10. Piękną oprawę kibiców z obydwu stron.
Czego nie chcemy widzieć?
1. Zachowawczej gry i pilnowania zerowego wyniku po stronie strat.
2. Ugryzienia Chielliniego przez Suareza.
3. Czekania Juventusu na to co zrobi Barcelona(może się to skończyć pogromem).
4. Nurkowania Neymara w polu karnym.
5. Samolubnej gry Teveza.
6. Bezbramkowego remisu.
7. Ostrych fauli.
8. Starć kibiców.
9. Słabej gry bramkarzy.
10. Rzutów karnych, bo to jednak loteria.
Sławomir Rzeźnik
-
AktualnościLa Liga: Cholo Simeone przełamał klątwę! Atletico wygrywa w Barcelonie (WIDEO)
Michał Szewczyk / 21 grudnia 2024, 23:25
-
AktualnościLKE: Jagiellonia remisuje i wypada z najlepszej ósemki
Michał Szewczyk / 19 grudnia 2024, 23:23
-
AktualnościUrbański jednak zostanie w Bolonii. Właśnie przedłużył kontrakt
Michał Szewczyk / 18 grudnia 2024, 21:08
-
Ligi zagraniczneOficjalnie: RB Salzburg z nowym trenerem. Powrót w nowej roli
Kamil Gieroba / 18 grudnia 2024, 12:33
-
AktualnościKolejna młodość Fabiańskiego. Angielskie media zachwycone
Michał Szewczyk / 17 grudnia 2024, 18:04
-
AktualnościOficjalnie: Ryoya Morishita na dłużej w Legii Warszawa!
Victoria Gierula / 17 grudnia 2024, 15:58