fot. www.skysports.com
Udostępnij:

Barca chce zagrać na nosie „Królewskim”. Przejmą ich wielką gwiazdę?

Barca bacznie przygląda się sytuacji Isco. 24-letni pomocnik nadal nie porozumiał się z władzami Realu w sprawie przedłużenia umowy, co potęguje plotki na temat jego odejścia. Czy tak jak w przeszłości będziemy świadkami kontrowersyjnej zmiany barw klubowych?

Isco przeżywa ostatnio bardzo dobry moment w swojej karierze. Jest podstawowym piłkarzem Zinedine Zidane'a w Realu, a także dostaje szanse w reprezentacji "La Rojy" u Julena Lopeteguiego. Jest jednak pewna sprawa, która zaprząta mu głowę. Hiszpan nadal nie doszedł do porozumienia z Realem w sprawie wygasającej wraz z końcem czerwca 2018 roku umowy.

Większość kluczowych piłkarzy "Blancos" została w ostatnim czasie nagrodzona długoterminowymi umowami i takową chciałby otrzymać również Isco. Problem w tym, że zarówno on sami, jak i klub zastanawiają się nad kontynuacją współpracy. Gdy tylko tercet BBC (Bale-Benzema-Cristiano) jest zdrowy ma bezwzględne miejsce w podstawowej "11" Zidane'a, a wówczas na ławce zasiada właśnie Isco. Właśnie z tego powodu rozgrywający Realu myśli nad tym, czy nie poszukać sobie nowego klubu, w którym będzie mógł liczyć na regularne występy.

Temat szybko podchwyciła FC Barcelona, która próbowała zapewnić sobie usługi Hiszpana, gdy ten był jeszcze piłkarzem Malagi. Do dziś działacze "Blaugrany" nie zapomnieli o jego piłkarskiej jakości i chętnie przyjęliby go do siebie. Sytuacja jest o tyle dobra, że Isco ma dopiero 24 lata, a do tego mógłby zostać ściągnięty za darmo. Czy młody piłkarz Realu pójdzie w ślady Luisów - Figo oraz Enrique czy Javiera Savioli, którzy ubierali barwy obu klubów?


Avatar
Data publikacji: 26 listopada 2016, 12:14
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.