Bale nie chce grać dla Realu w Lidze Mistrzów

Wygląda na to, że w najbliższym czasie nie zobaczymy Walijczyka w koszulce "Los Blancos".

Bale w ostatnich sześciu meczach La Liga aż pięciokrotnie całe spotkanie przesiedział na ławce rezerwowych, a na ostatnią kolejkę nie otrzymał nawet powołania do kadry. Nie zmienia to jednak faktu, że media co i rusz rozpisują się o jego wyczynach, ale bynajmniej nie tych boiskowych. Skrzydłowy został kilkukrotnie przyłapany na wygłupach w trakcie spotkań Realu, gdzie ewidentnie nie był zainteresowany poczynaniami swoich kolegów z drużyny. Jak dowiadujemy się z przedmeczowej konferencji Zinedine'a Zidane'a, Bale nie chce grać w Lidze Mistrzów:

- Koniec końców wiele rzeczy zostało powiedzianych, ale nasze relacje są poprawne. Odbyliśmy prywatną rozmowę, choć mogę wam zdradzić, że Gareth wolałby nie grać. Reszta pozostaje pomiędzy mną, a nim. Czy to była decyzja podjęta z osobistych pobudek? Tak, ale więcej wam nie powiem, to zostaje między mną a nim. Czy mnie zawiódł? Nie, i nic więcej wam nie powiem. To już trzecie pytanie o niego. Szanuję go, takie rzeczy zostają w szatni.

Dziennikarze nie dawali jednak za wygraną i padło kolejne pytanie o 31-latka:

- Czy Bale ma przyszłość w Realu pod moją wodzą? Nie wiem, teraz jest naszym graczem, nic się nie zmienia i ja to szanuję. Woli jutro nie zagrać i to jest jedyna rzecz, jaką mogę wam powiedzieć. Koncentrujemy się już na meczu - zakończył Zidane.

Gareth Bale rozegrał tylko 1261 minut w trwającym sezonie, ponadto 13 spotkań przegapił z powodu urazów.