Aż dwunastu zawodników może odejść z Borussii Mönchengladbach. Szykuje się rewolucja

Dobiegający powoli końca sezon jest dla Borussii Mönchengladbach sporym rozczarowaniem. Latem więc może dojść do sporej rewolucji.

12. lokata w ligowej tabeli nie pozwala Źrebakom marzyć nawet o jakichkolwiek europejskich pucharach. Kampania 2024/25 będzie więc walką o powrót do Europy. Potrzebne jest więc wzmocnienie składu. Aby to osiągnąć, trzeba pożegnać się z kilkoma piłkarzami. Według niemieckiego Bildu liczba odejść może wynieść aż dwanaście nazwisk.

Patrick Herrman i Tony Jantschke przechodzą na sportową emeryturę. Kontrakty Tobiasa Sippela i Mamadou Doucoure nie zostaną przedłużone, więc latem zostaną wolnymi agentami. Jan Olschowsky jest bramkarzem trzeciego wyboru, a w poszukiwaniu minut wybierze się na wypożyczenie.

Borussia Mönchengladbach nie zdecyduje się wykupić Jordana Pefoka i Maximiliana Wöbera. Ten pierwszy zaliczył totalnie nieudany epizod w drużynie, z kolei Austriak ma zbyt dużą klauzulę wykupu (12 milionów euro).

Jednym z gorętszych nazwisk pozostaje Manu Koné. Francuz był trapiony przez kontuzje w obecnej kampanii, jednak i tak znajduje się w orbicie zainteresowań chociażby PSG.

Brak pucharów może oznaczać także odejście takich zawodników jak Nico Elvedi, Ko Itakura, Joe Scally i Florian Neuhaus.

źródło: Bild