Awans Polski na EURO 2020! Złote gole rezerwowych

Dzisiejszego wieczoru Polska mierzyła się z Macedonią Północną w walce o awans na Euro 2020. Gospodarze wygrali to spotkanie 2:0 po bramkach Frankowskiego i Milika. Tym samym zagwarantowali sobie pewny udział w Mistrzostwach Europy!

Początek meczu był dosyć zachowawczy. Do mniej więcej 15. minuty akcje były kreowane głównie z boku boiska, zawodnicy skupiali się na dośrodkowaniach, gdzie większość z nich była po prostu bezużyteczna. Gracze znajdujący się w polu karnym nie mieli co zrobić z górnymi piłkami, które były zagrywane niedokładnie. Warto jednak pamiętać że Macedończycy mieli problemy właśnie z dośrodkowaniami i ten aspekt należało by poprawić. Dobrą okazję na gola miał Lewandowski, ale trafił w boczną siatkę. Genialną okazje miał również Piotr Zieliński, ale piłka po jego strzale trafiła w słupek. Po upływie kilku minut gospodarze zaczęli grać nieco inaczej. Na siłę zagrywali prostopadłe podania przez środek boiska, aby uruchomić graczy ofensywnych. Dobrze jednak była ustawiona była defensywa gości. Macedonia również miała swoje okazje. Mocny strzał z rzutu wolnego oddał Ezgan Alioski, ale Szczęsny sparował piłkę na rzut rożny. Podopieczni Igora Angelovskiego grali zawsze na bliższy słupek, dużo piłek wybitych padało ich łupek z czego potrafili stworzyć sobie okazje na gola. W 31. minucie Sebastian Szymański posłał dośrodkowanie ze stałego fragmentu, ale defensywa Macedonii zażegnała niebezpieczeństwo. Warto zwrócić uwagę na nie kogo innego jak na arbitra. Mateu Lahoz - sędzia wielu osobom dobrze znany - dość często sięgał do kieszeni po kartki za najdrobniejsze faule. W żadnym wypadku nie patrzył na to czy dany zawodnik pierwszy czy któryś raz z rzędu popełnił przewinienie. Jego decyzja była jednoznaczna - ukaranie gracza w celu "uspokojenia" gry. Do przerwy Polska dobrze radziła sobie z wyjściem z pod pressingu i przejściem pod pole karne rywala. Jednak akcji pod bramką Dimitriewskiego było zbyt mało, nad czym należy popracować w drugiej części.

No i proszę - coś dziś przeskoczyło Zielińskiemu. Akurat, gdy gra blisko pola karnego. To tylko pokazuje, jak bezzasadne są te niekończące się dyskusje na temat jego pozycji. Ancelotti i Brzęczek się nie mylili. W tym konkretnym przypadku naprawdę najwięcej siedzi w głowie.

— Tomasz Cwiakala (@cwiakala) October 13, 2019

Było naprawdę blisko❗😯 Tak sytuację Roberta Lewandowskiego skomentował 12-letni Olek. Transmisję z jego udziałem możecie oglądać w aplikacji i tutaj 👇 https://t.co/1XgGmZL2ej #kadra2020 #POLMKD #tvpsport pic.twitter.com/zLQIB62aKR

— TVP SPORT (@sport_tvppl) October 13, 2019

Po zmianie stron Polska włączyła wyższy bieg. Zawodnicy prowadzeni przez Jerzego Brzęczka chcieli zmęczyć graczy Macedonii. Wiadomo było, że środkowi pomocnicy grali bardzo intensywnie. W późniejszych minutach nie nadążali by odpowiednio za akcją przez co otwierałyby się wolne przestrzenie. W 50. minucie z rzutu wolnego uderzał Robert Lewandowski, ale trafił w mur. Z dobitką zdążył Szymański, lecz trafił w słupek. Można było także zauważyć, że zawodnicy obu ekip dość często upadali na murawie. Nie wiadomo czy źle dobrali obuwie czy trawa była za bardzo zwilżona. Świetną okazje na gola goście mieli w okolicach 65. minuty, kiedy to prostopadłe podanie Pandev podał do jednego ze swoich kolegów. Niestety arbiter dopatrzył się spalonego i Szczęsny mógł być już całkowicie spokojny. Polska z kolei grała bardzo chaotycznie, panowała duża niedokładność w podaniach czy też dośrodkowaniach. Brzęczek zareagował natychmiastowo co jak się później okazało miało to nieodwracalny i pozytywny wpływ na wynik! W 74. minucie kilka sekund po wejściu na boisko pierwszą bramkę zdobył Przemysław Frankowski. Lewandowski idealnie wystawił mu piłkę, a gracz Chicago Fire z łatwością pokonał bramkarza. Kilka minut później drugi rezerwowy zdobył drugiego gola! Tym razem fenomenalny strzał zza pola karnego oddał Arkadiusz Milik. Dimitriewski nie miał absolutnie nic do powiedzenia. W końcówce szansę na gola miał Krzysztof Piątek, ale piłka po jego strzale przeleciała obok słupka. Ostatecznie Polska wygrała z Macedonią Północną 2:0 i po raz trzeci z rzędu melduje się na europejskiej imprezie co nigdy się nie zdarzyło.

TRZY RAZY Z RZĘDU! TRZY! pic.twitter.com/iqgrrw4Bwn

— Łączy nas piłka (@LaczyNasPilka) October 13, 2019

13.10.2019, 8. kolejka eliminacji do Euro 2020, Stadion Narodowy, Warszawa

Polska - Macedonia Północna 2:0 ( 0:0 )

Przemysław Frankowski 74', Arkadiusz Milik 80'

Polska: Wojciech Szczęsny - Bartosz Bereszyński, Kamil Glik, Jan Bednarek, Arkadiusz Reca - Jacek Góralski, Grzegorz Krychowiak - Sebastian Szymański(Arkadiusz Milik 68'), Piotr Zieliński(Krzysztof Piątek 90+2'), Kamil Grosicki(Przemysław Frankowski 74') - Robert Lewandowski

Macedonia Płn: Stołe Dimitriewski - Stefan Ristowski(Marjan Radeski 81'), Visar Musliu, Kire Ristewski - Egzon Bejtulai, Boban Nikolov(Gjorgji Stoilov 88'), Stefan Spirowski, Ezgan Alioski - Goran Pandew, Ilija Nestorowski(Aleksandar Trajkovski 74'), Elif Ełmas

Żółte kartki: Bednarek, Szymaski, Reca - Pandev, Nikolov, Nestorowski, Spirowski, Alioski, Ristewski

Sędzia: Antonio Mateu Lahoz