fot. Aleksandar Vuković (Legia Warszawa) / fot. Mikołaj Barbanell (Piłkarski Świat)

Ekstraklasa

Udostępnij:

Aleksandar Vuković: Legii się nie wypieram. Nie wstydzę się dokonań trenerskich w tym klubie

- Byłem przygotowany na rozstanie z Legią. Zabolało mnie co innego: sugerowanie, że mógłbym źle zareagować na wiadomość o rozstaniu, co rzekomo mogłoby wpłynąć na moją pracę w Legii - mówi Aleksandar Vuković w "Przeglądzie Sportowym".

Serbski szkoleniowiec zdołał we wcześniejszym sezonie wyprowadzić Wojskowych z potężnego kryzysu. Przy Łazienkowskiej zdecydowano zatrudnić Kostę Runjaicia, którego praca z Pogonią Szczecin była wysoko oceniana.

43-latek nie czuje żalu, że nastąpiło zamknięcie jego rozdziału w Legii. - Legii się nie wypieram. Nie wstydzę się swojej pracy i dokonań trenerskich w tym klubie. Wiele osób mówi, że to może być problem przy zatrudnieniu w innym krajowym zespole, co nie do końca rozumiem. Kiedy grałem w piłkę, traktowano mnie podobnie – jako legionistę – a w Koronie sobie poradziłem i nikt nie narzekał z tego powodu, że jestem kojarzony z klubem z Warszawy. Zdaję sobie sprawę z tej "łatki", ale się nie przejmuję - opowiada w "PS".

- W grudniu zmienił się dyrektor sportowy, przyszedł Jacek Zieliński i mówił, że jednak jestem kandydatem, na co nie miałem wpływu. Wybrał innego szkoleniowca i nie dyskutuję, uwiera mnie tylko forma przekazu. Czytałem i słyszałem opinie, że w czerwcu przyjdzie Kosta Runjaić, więc w pewnym momencie zapytałem, czy jest coś na rzeczy, czy powinienem o czymś wiedzieć. Od Jacka usłyszałem, że mogę się domyślać, jak będzie. Żal? Nie, bo byłem przygotowany na rozstanie z Legią. Zabolało mnie co innego: sugerowanie, że mógłbym źle zareagować na wiadomość o rozstaniu, co rzekomo mogłoby wpłynąć na moją pracę w Legii - dodał.

Przyznał, że nie jest zaskoczony wysoką pozycję legionistów w PKO Ekstraklasie. - Staram się mówić to, co uważam i biorę odpowiedzialność za swoje słowa. Dziwiły mnie opinie, że Legia jest bez szans na tytuł. Przed sezonem zastanawiałem się, jak poradzą sobie młodzi bramkarze. Dziś już mam odpowiedź – Kacper Tobiasz spisuje się świetnie - zaznaczył.