Adam Nawałka wróci do Górnika Zabrze?

Od dłuższego czasu spekuluje się na temat przyszłości Adama Nawałki. Były selekcjoner reprezentacji Polski był silnie łączony z Górnikiem Zabrze, jednak według serwisu “PiłkaNożna.pl”, włodarze 14-krotnych Mistrzów Polski nie planują sprowadzać szkoleniowca na Stadion im. Ernesta Pohla. 

Kiedy Marcin Brosz przyszedł do pogrążonego kryzysem Górnika Zabrze, nikt nie spodziewał się cudów. Były trener m.in. Korony Kielce dokonał z “Trójkolorowymi” niemożliwego. Najpierw rzutem na taśmę wprowadził zabrzański klub do Ekstraklasy, a później wywalczył prawo do gry w eliminacjach do europejskich pucharów. Nie można jednak ukryć, że “lokomotywie” Marcina Brosza brakło pary, co generuje plotki na temat zwolnienia 48-latka.

Adam Nawałka lekiem na całe zło?

Prasa, jak i sami kibice zaczęli spekulować na temat ewentualnego zastępstwa Marcina Brosza. Na pierwsze miejsce wyścigu wysunęło się nazwisko Adama Nawałki, który przy Roosevelta jest bardzo dobrze wspominany. To dzięki pracy w Górniku Zabrze został zauważony przez Polski Związek Piłki Nożnej i w konsekwencji mianowany na nowego selekcjonera reprezentacji Polski. Kibice “KSG” byli wtedy zrozpaczeni. Historia 63-latka była podobna do tej Marcina Brosza. Zastał Górnik “drewniany”, wprowadził ten klub do Ekstraklasy, otarł się o puchary i zostawił drużynę “murowaną”. Nic dziwnego, że fani marzą o tym, aby Adam Nawałka powrócił na ławkę trenerską. Jednak, jak informuje portal “PiłkaNożna.pl” u szefostwa “Górników” nawet nie ma takiego tematu.

Władza i pieniądz

– Trochę podzwoniłem i z tego co udało mi się dowiedzieć, na dziś nie ma tematu Nawałki przy Roosevelta. Niektórzy oczywiście by chcieli, ale to kosztowna opcja, a nie mamy w tym roku wyborów samorządowych. Dwa, nie ma za bardzo woli oddania trenerowi tak dużej władzy w klubie – poinformował Grzegorz Garbacik z tygodnika “Piłka Nożna”.

Jak wiadomo, śląska drużyna ma lekkie problemy finansowe, więc nie mogłaby zagwarantować szkoleniowcowi wysokiego kontraktu. Do tego, Nawałka chciałby swobody działania i możliwości ingerencji na każdej płaszczyźnie w klubie, nie tylko w sprawach pierwszej drużyny. To nie podoba się właścicielom 14-krotnych Mistrzów Polski.

Co z Broszem?

Władze Górnika Zabrze jakiekolwiek decyzję mają podejmować po zakończeniu bieżącej kampanii, jednak Marcin Brosz nie może być niczego pewny. Jeśli Zabrzanie nie poprawią swojej gry w kolejnych spotkaniach, wielce prawdopodobne jest to, że trener straci swoją posadę. Jednym z kluczowych meczów ma być już spotkanie ze Śląskiem Wrocław.

Źródło: PiłkaNożna.pl