fot. Łukasz Przybył (Piłkarski Świat)
Udostępnij:

A-L: Wideoweryfikacja jeszcze przed play-offami!

Prezes Hyundai A-League, Greg O'Rourke w rozmowie z australijską prasą potwierdził, iż działania w celu wprowadzenia powtórek wideo do spotkań tamtejszej ligi są zaawansowane. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że system Hawkeye zainauguruje swoje działanie na Antypodach przed kwietniem przyszłego roku.

Wszyscy, którzy śledzą jakiekolwiek rozgrywki piłkarskie wiedzą, że w futbolu pomyłka sędziowska to rzecz prawie, że normalna. Problem pojawia się wtedy, kiedy tych błędów robi się zbyt wiele, albo w sposób bezpośredni wypaczają one wynik spotkania. Tak też było m.in. w tej kolejce A-League podczas spotkania Melbourne Victory z Sydney FC, kiedy David Carney (Sydney) doprowadził do remisu 1:1, strzelając bramkę, którą poprzedził przyjęciem piłki ręką. Co ciekawe, ani arbiter będący blisko całej sytuacji, ani nawet piłkarze na murawie czy kibice zgromadzeni na stadionie nie zauważyli tego wypaczenia zasad dopóki... na telebimie na Allianz Stadium Stadium nie ukazała się telewizyjna powtórka gola. Gdyby sędzia spotkania, pan Cris Beath mógł z niej skorzystać nieco wcześniej, nie uznałby tej bramki, a podopieczni Kevina Muscata nadal prowadziliby 1:0.

Prezes ligi australijskiej, Greg O'Rourke odnosząc się do tej sytuacji w rozmowie z dziennikarzami, stwierdził, iż federacja jest gotowa wprowadzić wideoweryfikację jeszcze przed fazą play-off obecnego sezonu. Oznacza to ni mniej, ni więcej, że system Hawkeye prawdopodobnie zainauguruje swoje działanie na Antypodach jeszcze przed kwietniem przyszłego roku. Aktualnie trwają ustalenia ostatnich detali odnośnie samego działania tego rozwiązania, jednak już wiadomo, iż od strony technologicznej sprawuje się bez zarzutu, gdyż dowiodły tego zeszłotygodniowe testy ze stadionu w Brisbane. Według wstępnej umowy między światową organizacją piłkarską, a Australią wideoweryfikacja ma odnosić się do czterech aspektów gry w piłkę: do strzelonych bramek, decyzji o podyktowaniu rzutu karnego lub pokazaniu czerwonej kartki, a także poważnych incydentów, które umknęły uwadze głównego sędziego.

"Naszym celem jest wprowadzenie możliwości użycia systemu Hawkeye na każdym meczu Hyundai A-League, by w przyszłości uniknąć takich sytuacji, jak uznanie nieprawidłowej bramki Davida Carneya." - mówił O'Rourke - "Jest to tylko kwestia czasu, gdyż wybrana technologia spełnia wszystkie postawione przed nią zadania, a teraz musimy już tylko w pełni dostosować się do wymogów FIFA w kwestiach użytkowych."

"Są pewne punkty sporne jak na przykład to w jaki sposób o ewentualnej powtórce wideo poinformować kibiców zgromadzonych na stadionie czy stacje telewizyjne realizujące transmisję z danego spotkania. Nie mniej jednak, jesteśmy w stałym kontakcie z FIFA i uważam, że będziemy w pełni gotowi do wprowadzenia powtórek wideo jeszcze przed fazą finałową tego sezonu."

O'Rourke dodał również, iż jeśli FIFA zadecyduje o tym, że testowanie wideoweryfikacji ma być wstrzymane w momencie rozpoczęcia play-offów, to liga i tak wprowadzi piątego oraz szóstego arbitra poza stadionem do kolejnych prób, dokładnie tak samo jak to miało miejsce rok temu.

Hyundai A-League jest jedną z sześciu lig, które zostały wybrane przez piłkarską centralę do testowania wideoweryfikacji. Obok rozgrywek australijskich są tam również Bundesliga czy MLS.


Avatar
Data publikacji: 8 listopada 2016, 10:00
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.