Trenerski dwugłos przed meczem przyjaźni Lechii ze Śląskiem

Na stadionie w Gdańsku stołeczna Lechia zmierzy się w meczu przyjaźni ze Śląskiem Wrocław. Przed meczem głos zabrali szkoleniowcy obu drużyn – Tomasz Kaczmarek i Jacek Magiera.

Odejście Erika Exposito jest bardziej niż pewne. Szkoleniowiec WKS-u, Jacek Magiera, zdaje sobie sprawę, że mimo przybycia Jastrzembskiego i Grétarssona, we Wrocławiu potrzebne są transfery.

– Nie będę ukrywał, że cały czas pracujemy nad pozyskaniem nowych zawodników. Jeden z nich miałby wzmocnić środek pola. Co do drugiego, to nie chciałbym dokładnie określać, o jaką pozycję chodzi, bo liczmy na tzw. złoty strzał. W końcówce okna transferowego często pojawiają się dobre okazje i będziemy chcieli z takowej skorzystać – mówił na przedmeczowej konferencji.

– Cały czas musimy się z tym liczyć. Erik z powodu kwarantanny nie był z nami w Turcji, nie przygotowywał się z drużyną, a teraz, choć cały czas jest naszym piłkarzem, może zostać sprzedany. Jest spore zainteresowanie tym zawodnikiem, jesienią strzelił w lidze dziewięć bramek i mocno się rozwinął, a to jest dostrzegane przez inne kluby. Z tego co wiem zostały do ustalenia jakieś szczegóły, więc cały czas mam z tyłu głowy, że lada moment Expósito może odejść.

Hiszpan, jak poinformował szkoleniowiec, w Gdańsku nie zagra.

"Jestem zadowolony z tego, jak wygląda nasza kadra"

Na przeciwległym biegunie znajduje się Tomasz Kaczmarek i jego Lechia. Według 37-latka kadra zespołu jest kompletna.

– Jestem zadowolony z tego jak wygląda teraz nasza kadra. To dobra sytuacja pod względem liczbowym i jakościowym. Wszyscy są zdrowi, a to najważniejsza informacja po okresie przygotowawczym. Śląsk w ostatniej rundzie miał bardzo dobre mecze i słabsza końcówkę. Pod względem czysto taktycznym to zespół najlepiej dopracowany. Widać pomysł i wykonaną pracę – zapewnił.

źródło: lechia.pl/slaskwroclaw.pl