fot. footyheadlines.com
Udostępnij:

Zwycięstwa Liverpoolu i Manchesteru City, remis Southampton z Burnley

Liverpool pokonał West Ham 4:0, a Manchester City 2:0 Arsenal, w meczu Southamptonu z Burnley goli nie było. Za nami 1. kolejka Premier League.

Od początku meczu przewagę mieli goście, którzy już w 9. minucie mogli wyjść na prowadzenie. Sprzed pola karnego strzelał Raheem Sterling, ale dobrze interweniował Petr Čech. Anglikowi udało się strzelić gola po upływie kwadransa, gdy ograł Héctora Bellerína i Matteo Guendouziego, kopnął w stronę bramki Kanonierów i nie dał szans bramkarzowi Arsenalu.

Hiszpan mógł się zrehabilitować w 21. minucie, gdy ograł Benjamina Mendy'ego, uderzył na bramkę City, ale świetnie z tym strzałem poradził sobie Ederson. Przed upływem dwóch kwadransów Manchester mógł podwyższyć prowadzenie, ale Čech świetnie interweniował najpierw po uderzeniu z rzutu wonego Riyada Mahreza, a potem po dobitce Aymerica Laporte. Kanonierzy mieli kolejny problem. Z boiska z powodu kontuzji musiał zejść Ainsley Maitland Niles, a zastąpił go Stephan Lichtsteiner. Podopieczni Unaia Emery'ego byli blisko gola wyrównującego pod koniec pierwszej połowy. Z dystansu strzelił Pierre Emerick Aubameyang, ale minimalnie niecelnie i do przerwy Arsenal przegrywał z Manchesterem City.

Przez pierwsze minuty drugiej połowy nie było wiele ciekawych akcji aż do 55. minuty, gdy Alexandre Lacazette kopnął sprzed pola karnego tuż obok bramki. Drugiego gola mogło strzelić także City, ale Sergio Agüero, zamiast podać do Kevina De Bruyne, który miałby przed sobą pustą bramkę, to sam strzelał i jego uderzenie zatrzymał Čech. Chwilę później podopiecznym Pepa Guardioli udało się podwyższyć prowadzenie. Mendy dograł z prawej strony w szesnastke, a tam pięknym uderzeniem popisał się Bernardo Silva.

Arsenal próbował strzelić chociaż gola kontaktowego, lecz miał problemy z przedostaniem się w pole karne, to próbował z dystansu, ale to też im nie wychodziło jak przy strzale Mattéo Guendouziego w trybuny. Później już tempo tego meczu opadło i ostatecznie Arsenal przegrał z Manchesterem City 0:2.

12.08.2018, 1. kolejka Premier League, Emirates Stadium

Arsenal - Manchester City 0:2 (0:1)

Raheem Sterling 14, Bernardo Silva 64'

Arsenal: Petr Čech - Héctor Bellerín, Sokratis, Shkordan Mustafi, Ainsley Maitland Niles (Stephan Lichtsteiner 35'), Mattéo Guendouzi, Granit Xhaka (Lucas Torreira 70'), Henrich Mychitarian, Aaron Ramsey (Alexandre Lacazette 54'), Mesut Özil - Pierre Emerick Aubameyang

Manchester: Ederson - Kyle Walker, John Stones, Aymeric Laporte, Benjamin Mendy - Bernardo Silva, Fernandinho, İlkay Gündoğan - Riyad Mahrez (Kevin De Bruyne 60'), Raheem Sterling (Leroy Sané 87'), Sergio Agüero (Gabriel Jesus 79')

Żółte kartki: Sokratis, Granit Xhaka - Raheem Sterling, Kevin De Bruyne

Sędzia: Michael Oliver


Na Anfield Liverpool podejmował West Ham, Łukasza Fabiańskiego. Gospodarze wyszli na prowadzenie w 19. minucie, gdy Andrew Robertson dograł w pole karne, a do pustej bramki strzelił Mohamed Salah. W doliczonym czasie gry pierwszej połowy było już 2:0. James Milner na wślizgu podał do Sadio Mané, a ten bez większych problemów pokonał Fabiana. The Reds szybko rozpoczęli strzelanie w drugiej połowie. Roberto Firmino podał do Mané, a ten strzałem z woleja podwyższył prowadzenie na 3:0. Pod koniec spotkania, jeszcze czwartą bramkę dołożył Daniel Sturridge.

Liverpool - West Ham 4:0 (2:0)

Mohamed Salah 19', Sadio Mané 45+2', 53', Daniel Sturridge 88'


W meczu Southampton z Burnley bramek nie było, niestety reprezenant Polski, Jan Bednarek przesiedział cały mecz na ławce, co nie zapowiada dobrego sezonu dla Polaka.

Southampton - Burnely 0:0


Krzysiek Gajdur
Data publikacji: 12 sierpnia 2018, 19:46
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.