Boniek
fot. Zbigniew Boniek, Robert Lewandowski / fot. Mikołaj Barbanell (Piłkarski Świat)
Udostępnij:

Zbigniew Boniek: Boże drogi, żebyśmy mieli więcej takich Lewandowskich

- Jeżeli Robert zadecyduje o zakończeniu występów w kadrze, polska piłka będzie musiał sobie z tym poradzić. Mamy kliku dobrych, uzdolnionych napastników - mówi Zbigniew Boniek w "Polsacie Sport".

Wokół reprezentacji Polski panuje fatalna aura. Na jaw wychodzą kolejne afery, a prezes Cezary Kulesza nie panuje nad wieloma sprawami. Biało-czerwoni nie zdołali awansować do mistrzostw Europy 2024. W fazie play-off  o promocję na niemiecki turniej w marcu, zagramy z Estonią, a w ewentualnym finale z lepszym z pary Walia - Finlandia.

- Piękny okres w historii polskiej piłki, w latach 2014-2021, gdy jeździliśmy na wszystkie duże imprezy, wiązał się z Lewandowskim, który był kapitanem i nikomu to nie przeszkadzało. Nikt tego nie podważał. Nagle wszyscy podważają opaskę kapitańską dla Roberta Lewandowskiego! Boże drogi, żebyśmy mieli więcej takich Lewandowskich, pod względem piłkarskim i charakteru, przez następnych 20-30 lat - podkreśla był prezes PZPN.

Krótko odniósł się do skandali w kadrze. - Jeżeli faktycznie dzieje się źle, to mogę tylko powiedzieć, że jest mi przykro, bo traci się to, co wypracowaliśmy. Natomiast pozostanę na stanowisku, że ja tego nie będę komentował. Różne głosy do mnie dochodzą, ale nie wiem czy wszystkie są prawdziwy - tłumaczy.

Nowym partnerem Lewego w Barcelonie będzie 18-letni Vitor Roque, którego ściągnięto z Athletico Paranaense. - Obojętnie, ile by Robert nie strzelił bramek, jego pozycja w Barcelonie nigdy nie była i nie będzie taka, jak w Bayernie. Natomiast taka jest decyzja Roberta, jest związana z jego planami sportowymi itd. To są normalne zjawiska w piłce: każdy zawodnik ma swoją krzywą – najpierw rosnącą, a później opadającą. Zwłaszcza po ukończeniu 32-33 lat ta krzywa zaczyna opadać. To opadanie można jedynie osłabiać, ale nie da się go powstrzymać - zauważa Boniek.

źródło: polsasport.pl / 


Avatar
Data publikacji: 29 grudnia 2023, 14:13
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.