Valverde
fot. źródło: realmadrid.com
Udostępnij:

Zawodnik Realu Madryt mógł trafić do Arsenalu

Według Davida Alonso z hiszpańskiego "AS", Federico Valverde był bardzo bliski przenosin do Arsenalu.

Urugwajczyka dostrzegł Francis Cagigao, czyli były skaut oraz prawa ręka Arsene'a Wengera w czasach, gdy Francuz pracował jeszcze na Emirates Stadium. Fede został zaproszony wraz z matką oraz bratem na niespełna tydzień do Londynu, aby zobaczyć m.in. obiekty treningowe Arsenalu. Odbył wtedy również kilka jednostek treningowych z drużyną do lat 23, a także jedną z seniorskim zespołem.

Działacze "Kanonierów" byli pewni co do zakontraktowania wówczas 16-letniego zawodnika i chcieli jak najszybciej sfinalizować umowę. Tak więc wysłannik z północnego Londynu, Richard Law poleciał do Montevideo, aby zawrzeć porozumienie z klubem Valverde, CA Peñarol. I rzeczywiście do porozumienia doszło, jednak była to umowa słowna. Urugwajski klub pragnął poczekać ze złożeniem podpisu do zakończenia mistrzostw Ameryki Południowej do lat 17.

Valverde rozegrał znakomity turniej, zdobywając 7 bramek. Przykuło to uwagę wielu potężnych europejskich marek. W kolejce po zawodnika stanął także Real Madryt. "Królewscy" byli mocno zdeterminowani, aby utalentowany gracz trafił właśnie w ich szeregi. Tak się w końcu stało. Real zapłacił dotychczasowemu klubowi Urugwajczyka 5 milionów euro, a wraz z początkiem lipca 2016 roku Fede Valverde stał się oficjalnie piłkarzem klubu ze stolicy Hiszpanii.

24-latek zdążył wystąpić już w 157 oficjalnych spotkaniach w barwach "Los Blancos". Dziesięciokrotnie trafiał do siatki i zanotował taką samą liczbę asyst. Patrząc na to, jakiej klasy piłkarzem stał się Urugwajczyk, Arsenal z pewnością ma czego żałować.


Avatar
Data publikacji: 24 września 2022, 16:00
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.