Zastać Barcę murowaną, a zostawić zdewastowaną. Co w drużynie Barcelony nie działa?
Od początku sezonu nad Barceloną zbierają się czarne chmury. Zarząd, sztab trenerski, szatnia i jej największa gwardia z Messim na czele. Wszystko to funkcjonuje nie tak, jak powinno.
Słabe zarządzanie klubem, wydawanie grubych milionów na niespełnione transfery, najgorsza zdobycz punktowa w lidze od dwunastu lat, brak wymaganego stylu. Te określenia opisują bałagan panujący w klubie z Katalonii, który jest od kilku miesięcy bardzo głośnym tematem. Wszystko to jest w głowach wielu kibiców Blaugrany, którzy martwią się o przyszłość swojego klubu już od jakiegoś czasu.
Skandale, ekonomia, nieudane transfery - rządy Katalończyka niszczącego klub od środka.
Wielu kibiców Barcy największe zarzuty ma do obecnego zarządu, którego głową od stycznia 2014 roku jest Josep Maria Bartomeu. Za jego rządów klub wygrał sześciokrotnie rozgrywki LaLiga, pięciokrotnie puchar CdR i tylko raz puchar Ligii Mistrzów. Mimo stosunkowo dobrych rezultatów jest uważany za jednego z najgorszych prezydentów. Powody? Liczne pomyłki i skandale; odejście Neymara, a następnie nieustające próby ściągnięcia Brazylijczyka z powrotem na Camp Nou; nieudolne zagospodarowanie 222 mln euro ze sprzedaży Neya na Dembele oraz Coutinho; "Farma Trolli", która oczerniała zawodników swojej opozycji oraz aktualnych piłkarzy; fatalne planowanie kadry na poszczególne sezony; wieczne zmiany w strukturze klubu; konflikty prawne i ganianie się z piłkarzami po sądach (np. Vidal oraz Neymar). To wszystko wpływa na zły odbiór prezydenta klubu przez socios i chęć zakończenia jego rządów w Barcelonie.
Quique Setien? Nie tego się spodziewaliśmy.
Po Ernesto Valverde przyszedł czas na Setiena. Ten pierwszy w klubie zdobył dwa mistrzostwa Hiszpanii i jeden puchar CdR. Jednak przez słabe prezentowanie się w Lidze Mistrzów (3:0 z AS Roma oraz 4:0 z Liverpoolem) i odejście od stylu "barcelońskiego", kibice domagali się zmiany trenera. Na rynku lepszego szkoleniowca niż Quiqe nie było, styl prezentowany przez jego ówczesny Betis napawał optymizmem, napawając nadzieją kibiców Dumy Katalonii. Jednak forma zespołu nie zmieniła się tak, jak tego oczekiwano. Miało być ofensywnie i przyjemnie dla oka, niestety tego zdecydowanie brakuje. Nie zostały poprawione wyniki Ernesto Valvarde, pokuszę się o stwierdzenie, że w stosunku do poprzednich sezonów zostały wręcz pogorszone. W końcu, za Valverde, na tym etapie rozgrywek katalończycy i Cules cieszyli się z tytułu mistrzowskiego. Wynik Quique Setiena jest lepszy jedynie od Franka Rijkaarda - 58% zwycięstw. Drużyna obecnego szkoleńowca wygrała jedynie 61% swoich meczów.
Wypalona szatnia na Camp Nou.
Po niektórych zawodnikach widać, że nie mają już takiego zapału do gry, że brakuje im natchnienia. Odnoszę wrażenie, że część tych wspaniałych piłkarzy straciła swoją osobowość i ducha walki. Messi, Suarez, Alba, Pique, Busquets - to zawodnicy po trzydziestce. Mimo to, oni, z Messim i Pique na czele, są osobowością tej drużyny, której brakuje w najważniejszych momentach sezonu. Widać, że piłkarski wózek najczęściej ciągnie Leo z pomocą ter Stegena, bohatera stojącego na tyłach. Wchodzący do drużyny Fati i Puig zaczynają robić różnicę, jednak nie można tak wielkiej odpowiedzialności zostawiać na barkach tych młodych chłopaków. Na Camp Nou brakuje drużyny jako całości, drużyny zjednoczonej, nie czującej się ważniejszej od trenera. W szczególności drużyny napędzającej się wzajemnie, która nie odpuszcza aż do ostatniego gwizdka. Niestety jak na razie 'mes que un club' widnieje jedynie na trybunach tego klubu.
Co dalej?
FC Barcelona musi wrócić na właściwe tory. Potrzebny jest powiew świeżości w drużynie, a w szczególności w zarządzie, większa dyskrecja w klubie oraz opanowanie sytuacji finansowej. Zamiast zmieniać trenera przed wyborami potrzebne jest stuprocentowe zaangażowanie piłkarzy, którzy dla tego klubu włożą wielki wysiłek na boisku. Potrzebne są wiara i wsparcie dla szkoleniowca, a nie odwracanie się od niego.
-
La LigaNiepokój w Realu. Ancelotti będzie zmuszony do eksperymentów?
Kamil Gieroba / 29 października 2024, 21:13
-
La LigaCo dalej z Fatim? "Nie ma na niego żadnych planów"
Kamil Gieroba / 29 października 2024, 12:38
-
La LigaClarence Seedorf w mocnych słowach o rozstrzygnięciu plebiscytu Złotej Piłki. "To wstyd"
Victoria Gierula / 29 października 2024, 9:25
-
La Liga"Oni nie są gotowi" – Vinicius zabrał głos po wynikach Złotej Piłki
Kamil Gieroba / 29 października 2024, 6:00
-
La LigaCo dalej z przyszłością Trenta Alexandra-Arnolda? Kolejne kluby ustawiają się w kolejce
Victoria Gierula / 28 października 2024, 12:00
-
La Liga"Nie znalazłbym ani jednego argumentu, by coś zmieniać..." – Boniek o sytuacji Szczęsnego
Kamil Gieroba / 28 października 2024, 8:00