fot. gksrornik.leczna.pl
Udostępnij:

Zabójczo skuteczne

Wiele powodów do zadowolenia mają kibice w Łęcznej. Ich drużyna znów będzie liczyła się w walce o medal. Wiele wskazuje na to, że może to być krążek innej barwy niż brązowej. Górnik ma najefektowniejszy, od momentu awansu do Ekstraligi start w lidze.

 

Podopieczne Piotra Mazurkiewicza mają na obecną chwilę najwięcej goli w lidze. Po 4 kolejkach zdobyły ich już 20. Rok temu na tym samym etapie rozgrywek miały o połowę mniejszą zdobycz bramkową. Jak na razie straciły tylko jedną bramkę. Na czele klasyfikacji strzeleckiej znajdują się dwie reprezentantki ,,Górniczek’’ – Anna Żelazko oraz Ewelina Kamczyk. Po dwa trafienia zanotowały Anna Sznyrowska, Dżesika Jaszek, Agata Guściora i Agnieszka Jędrzejewicz. Jak na razie po razie bramkarki rywalek zostały pokonane przez Patrícię Hmírovą, Dominikę Kwietniewską, a także przez Nataszę Górnicką.

W domowych spotkaniach lubelski zespół zdobył 4 punkty. Na inaugurację ,,Górniczki’’ rozprawiły się łatwo z KKP Bydgoszcz, wygrywając 8:0. W tym spotkaniu pierwsze dwa gole zdobyła pozyskana z Medyka Kamczyk. Drugi mecz zakończył się podziałem punktów. W Łęcznej Górnik zremisował z wicemistrzyniami z Lubina. Bramkarkę Dorotę Wilk pokonała w tamtej konfrontacji Zdunek. Jak do tej pory jest to jedyny przepuszczony gol przez golkiperkę z Łęcznej.

Wyjazdowe rywalki okazały się być dla piłkarek Mazurkiewicza bardzo gościnne. Z dwóch wyjazdowych wojaży wróciły z bagażem 11 bramek. W Szczecinie rozgromiły Olimpię 0:9. W ostatni weekend przywiozły już nieco skromniejszą wygraną. Pokonały 2:0 czwartą ekipę zeszłego sezonu, Mitecha Żywiec. Oba trafienia były autorstwa Żelazko.

Większość bramek zdobywanych przez zawodniczki z Łęcznej pada w drugich połowach spotkań. Zdobyły w nich do tej pory 15 goli. Najwięcej, bo 8 z nich zostało strzelonych między 61 a 75 minutą. Cztery gole padły w pierwszym kwadransie drugiej połowy, a trzy w ostatnich 15 minutach konfrontacji. Cztery gole zdobyły w pierwszych 30 minutach. W ostatnim kwadransie pierwszej połowy zdołały tylko raz trafić do bramki rywalek.


Avatar
Data publikacji: 3 września 2015, 11:59
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.