fot. inter.it
Udostępnij:

Z piekła do nieba. Juventus stawia milowy krok w stronę scudetto

Po kompromitacji w Crotone i bramce Koulibaly'ego w 90. minucie na Allianz Stadium, która dała zwycięstwo Napoli, Juventus postawił się w niezbyt komfortowej sytuacji. Zespół Massimiliano Allegriego na cztery kolejki przed końcem sezonu miał ledwie punkt przewagi nad drugim Napoli. Na rozkładzie między innymi wyjazd do Mediolanu i Rzymu na spotkania z Interem i Romą, czyli zespołami zaciekle walczącymi o Champions League. W tej chwili tych punktów jest już cztery. Wszystko za sprawą kapitalnej zmiany Paulo Dybali i niezawodnego Gonzalo Higuaina. 

 

Brak takiego zawodnika jak Giorgio Chielliniego w derbach Włoch martwił pewnie większość kibiców Starej Damy. Co więcej, na ławce usiadł Paulo Dybala. W ofensywie Massimilano Allegri postawił na tercet Mandzukić-Higuain-Costa. I trafił. Już w czternastej minucie spotkania brazylijski skrzydłowy otworzył wynik spotkania plasowanym strzałem w prawy róg bramki. Zawodnicy Nerrazurich fatalnie wyglądali w defensywie od samego początku. Jeszcze przed straconym golem sytuację miał Mandzukić, ale skutecznie interweniował Skriniar. Dwie minuty później sędzia podjął bardzo ważną decyzję, która miała odbić piętno na dalszą część spotkania. Po użyciu systemu VAR wyrzucił z boiska Vecino, który z impetem zaatakował stopę chorwackiego napastnika. Przez kolejne minuty Inter próbował wrócić do gry, ale niespecjalnie zagrażał bramce strzeżonej przez Buffona. Pod koniec pierwszej połowy do siatki trafił Matuidi, jednak po raz kolejny sędzia użył systemu VAR i nie uznał bramki. Francuz był na ewidentnym spalonym. 0:1. W pełni zasłużone.

Po zmianie stron Juventus wyszedł na plac gry i mogliśmy zobaczyć retrospekcję z meczu z drużyną Napoli. Bronimy wyniku. No i znowu to samo. Tym razem katem okazał się Icardi, który wykorzystał bardzo dobre dośrodkowanie Cancelo. Zrobiło się gorąco. Gospodarze nabuzowani dopingiem swoich kibiców szli za ciosem i strzelili drugiego gola. Tym razem po wstrzeleniu piłki przez Perisicia w obręb piątego metra do własnej bramki trafił Barzagli. Zaczęły się kłopoty, wkradła się nerwowość w poczynaniach Starej Damy. Wtedy ciężar na swoje barki wziął Paulo Dybala. Argentyńczyk miał ogromny wpływ na comeback swojego zespołu. Dryblował pomiędzy zawodnikami Interu, szukał gry. Był tam gdzie być powinien. Oddał bardzo dobry strzał z rzutu wolnego, ale Handanović wykazał się jeszcze lepszym refleksem. Kolejno zagrał piłkę do Cuadrado, który dośrodkowując nabił Skriniara i było 2:2. Trzy minuty później perfekcyjnie dograł piłkę do Higuaina. 2:3.

Co wiemy po tym spotkaniu?
Juventus postawił wielki krok w stronę kolejnego mistrzostwa. Tych kroków musi zrobić jeszcze trzy, z czego jeden podobnej wielkości. Mowa o spotkaniu z Romą. Zespołem, który bez wątpienia może urwać Juventusowi punkty. A przecież wystarczy remis(przy założeniu, że Napoli wygra wszystkie mecze do końca sezonu) i mistrzostwo może powędrować do Neapolu. Inter natomiast oddala się od Ligi Mistrzów. Dzisiejsza wygrana Romy(4:1 z Chievo) pozwoliła jej odskoczyć na cztery oczka. Jutro Lazio podejmuje na wyjeździe Torino(20.45), któremu wygrana da identyczną przewagę. Panie Icardi, czas pakować swoje rzeczy.

 

Inter - Juventus 2:3 (0:1)
52' Icardi, 65' Barzagli (sam.) - 13' Costa, 86' Skriniar (sam.), 89' Higuain

INTER (4-2-3-1): Handanovic; Cancelo, Skriniar, Miranda, D’Ambrosio (94' Karamoh); Vecino, Brozovic; Candreva, Rafinha (81' Borja Valero), Perisic; Icardi (85' Santon).
Ławka: Padelli, Berni, Ranocchia, Lisandro Lopez, Dalbert, Eder, Pinamonti.

JUVENTUS (4-3-3): Buffon; Cuadrado, Barzagli, Rugani, Alex Sandro; Khedira (62' Dybala), Pjanic ('80 Bentancur), Matuidi; Douglas Costa, Higuain, Mandzukić ('67 Bernardeschi).
Ławka: Szczesny, Pinsoglio, Howedes, Benatia, Lichtsteiner, Asamoah, Marchisio.

Żółte kartki: 58' D'Ambrosio, 89' Brozović - 5' Cuadrado, 21' Pjanić, 45' Barzagli, 52' Mandżukić, 77' Alex Sandro
Czerwone kartki: 15' Vecino

Sędzia główny: Daniele Orsato.


Avatar
Data publikacji: 28 kwietnia 2018, 23:38
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.