fot. timeslive.co.za
Udostępnij:

Yaya Toure mówi „dość”!

Cierpliwość zawodnika Manchesteru City się skończyła. Iworyjczyk jest rozczarowany poziomem angielskich mediów, które ciągle mają jakieś "ale" do jego osoby.

W wywiadzie udzielonym francuskiemu dziennikowi "L'Equipe" pomocnik Manchesteru City bez ogródek wymienił co mu się nie podoba w zachowaniu angielskich żurnalistów, którzy nieustannie go krytykują.

-Poprzedni sezon w Premier League zakończyliśmy na drugim miejscu, która jest najtrudniejszą ligą na świecie. Strzeliłem 12 goli, a przecież opuściłem też klub, by udać się na Puchar Narodów Afryki, tracąc w klubie dwa miesiące. I co potem słyszę? Że gram słabiej, bo rok wcześniej zdobyłem więcej bramek? - opowiadał.

-Brytyjscy dziennikarze zawsze krytykują, gdy znajdą najmniejszy powód. jednak kiedy zasługujesz na pochwały, to ich nie ma. Oni mają te swoje małe gierki, które mnie strasznie rozpraszają i wkurzają. Często czuję się przez to nieszczęśliwy. Bardzo - kontynuuował.

-Gdy trafiłem do Manchesteru w 2010 roku, mówiono, że będę tu zabijał futbol. Twierdzili, że przyszedłem z Barcelony, gdzie nie grałem regularnie i pisano, że to transfer niezrozumiały. Dziennikarze podali, że moja pensja (około miliona euro miesięcznie) to wstyd. Tymczasem ja przyjechałem, by pomóc City rozwinąć skrzydła i zdobywać tytuły - wyjaśniał

-Muszę przyznać, niestety, że ludzie kpili ze mnie, gdy to deklarowałem. Łapali się za głowy i pytali, co mogę zrobić, by odmienić zespół. A co się potem stało? Wygrałem prawie wszystko - przekonywał.

-Oczywiście, zrobiłem to, razem z drużyną, ale nikt potem nie pokusił się, by przyznać się do błędu. To obrzydliwe. Ci ludzie nie są zbyt inteligentni i choć nie mam w zwyczaju udzielać szokujących wywiadów, to czas powiedzieć to, co myślę. Cierpiałem od lat i wystarczy. To wszystko, co mnie boli - zakończył.

Brytyjska prasa wielokrotnie krytykowała pomocnika "The Citizens", ale trzeba przyznać, że młodszy z braci Toure broni się statystykami i trofeami. W trakcie pobytu na Etihad Stadium Iworyjczyk zdobył dwukrotnie Premier League, raz Puchar Anglii, Capital One Cup oraz Tarczę Wspólnoty, natomaist w 171 występach w koszulce City zdobył 49 bramek.

Źródło: lequipe.fr

Autor: Mateusz Policha


Avatar
Data publikacji: 19 października 2015, 16:19
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.