Mateusz Klich
fot. Zdjęcie: leedsunited.com
Udostępnij:

Wzruszające sceny na Elland Road. Mateusz Klich pożegnał się z Leeds United

Mateusz Klich rozegrał swoje ostatnie spotkanie w Leeds United. W środowy wieczór pomocnik pożegnał się z kibicami, nie zabrakło wzruszających scen.

Leeds United pożegnało Polaka po wczorajszym spotkaniu 19. kolejki Premier League z West Hamem (mecz zakończył się remisem 2:2). Pomocnik mógł poczuć się doceniony przez drużynę. Po ostatnim gwizdku sędziego Coote'a, koledzy utworzyli dla niego specjalny szpaler i ubrali koszulki z numerem "43". Klich emocjonująco zareagował na takie obrazki - zalał się łzami.

Mateusz Klich zaczął spotkanie z West Hamem na ławce rezerwowych, na boisku pojawił się w 63. minucie. W obecnym sezonie rola Polaka w drużynie "Pawi" znacznie zmieniła się, jego minuty boiskowe zostały mocno ograniczone i musiał pogodzić się z pełnieniem roli zawodnika rezerwowego. Forma klubowa odbiła się na braku powołania 32-latka na Mistrzostwa Świata w Katarze.

Klich trafił do angielskiej drużyny w 2017 roku i rozegrał dla "Pawi" 195 spotkań, w których zdobył 24 goli i zanotował 21 asyst. Piękny rozdział naszego rodaka w niezmiernie wymagającej lidze angielskiej dobiegł końca. W najbliższej przyszłości zawodnika czekają przenosimy za ocean, nowym pracodawcą ma być DC United, klub grający w MLS.

 

 

Obrońca Leeds United, Liam Cooper w poruszających słowach podziękował swojemu koledze za sześć lat spędzonych na Elland Road i złożył życzenia na przyszłość.

- Nasz klub był Twoim domem przez ostatnie sześć lat. Pracowałeś ciężko i udowodniłeś wszystkim, jak ważnym zawodnikiem byłeś w naszym klubie. Bardzo mi przykro, że odchodzisz. Co za zawodnik, co za człowiek. Wszystkiego dobrego, Klichy. - napisał w komunikacje obrońca "Pawi".


Avatar
Data publikacji: 5 stycznia 2023, 9:01
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.