Władze Bayernu grzmią po kompromitacji w Pucharze Niemiec: Bez jaj, bez tempa, bez agresji
Bayern Monachium niespodziewanie odpadł w 1/16 finału Pucharu Niemiec z występującym na poziomie 3. ligi FC Saarbrücken. Fani drużyny prowadzonej przez Thomasa Tuchela nie ukrywają, że oczekiwali więcej od swoich zawodników. Rozegrany w środę mecz został okrzyknięty jako jedna z największych kompromitacji w historii bawarskiego klubu. Mocnych słów nie szczędziły sobie nawet władze zespołu.
Kiedy Bayern Monachium trafił na trzecioligowe FC Saarbrücken, kibice mogli mówić o dobrym losowaniu. Zarówno Thomas Tuchel, jak i piłkarze nie zakładali innego wyniku niż pewna i wysoka wygrana. Bawarski klub nie przegrał jeszcze żadnego spotkania, zarówno w Bundeslidze jak i tegorocznej Lidze Mistrzów. Ich jedyną porażką było starcie w Superpucharze Niemiec z RB Lipsk, jednak dość wczesna faza sezonu i kolejne dobre wyniku sprawiły, że fani szybko zapomnieli o tym spotkaniu.
Nikt więc nie spodziewał się, że występujące na co dzień w 3. lidze FC Saarbrücken przerwie dobrą serię mistrza Niemiec. Składy przedmeczowe i obecność takich zawodników jak Manuel Neuer, Alphonso Davies, Joshua Kimmich, Thomas Muller czy Leroy Sane potwierdziły, że nikt nie zamierza lekceważyć tego spotkania.
Bawarczycy wyszli na prowadzenie w 16. minucie za sprawą Thomasa Mullera. Tuż przed przerwą trzecioligowiec wyrównał jednak wynik spotkania. Na listę strzelców wpisał się Patrick Sontheimer. W 2. połowie mistrz Niemiec nie zdołał strzelić bramki, za to ekipa gospodarzy podwyższyła wynik. Podobnie jak w pierwszej połowie, bramka padła tuż przed gwizdkiem. Ostateczny cios zadał Marcel Gaus i to drużyna FC Saarbrücken będzie grała w dalszej fazie Pucharu Niemiec.
Endstand. pic.twitter.com/VZVM3AvcRd
— FC Bayern München (@FCBayern) November 1, 2023
Zarówno fani, piłkarze, jak i władze klubu nie mogli uwierzyć w ostateczny rezultat spotkania. Ostrych słow nie szczędził sobie Christoph Freund. Dyrektor sportowy Bayernu był bardzo rozczarowany po końcowym gwizdku.
- Bez jaj, bez tempa, bez agresji. Tak nie można grać przeciwko żadnemu przeciwnikowi. (...) Nasze rozczarowanie jest ogromne - podsumował.
Wpadka ekipy z Monachium sprawiła, że Thomas Tuchel nie może pozwolić sobie na kolejną utratę punktów w najbliższym czasie. Niemiec musi sprawić, aby dobra gra Bayernu szybko zmazała pucharową plamę. Szkoleniowcowi może jednak nie pomóc fakt, że już w sobotę odbędzie się Der Klassiker przeciwko Borussi Dortmund.
-
PolecanePremier League: Koszmar Manchesteru City trwa. Kolejna porażka
Karolina Kurek / 21 grudnia 2024, 15:31
-
Plotki transferoweZ drugiej ligi polskiej.. do Serie B? Sensacyjne doniesienia z Półwyspu Apenińskiego
Victoria Gierula / 21 grudnia 2024, 11:15
-
1 Liga PolskaArka Gdynia znacząco wzmocni się zimą? Dawid Szwarga chce zaszaleć na rynku transferowym
Victoria Gierula / 21 grudnia 2024, 9:51
-
Mistrzostwa ŚwiataNetflix informuje: platforma streamingowa zdobyła prawa do mistrzostw Świata kobiet [Oficjalnie]
Victoria Gierula / 21 grudnia 2024, 9:34
-
EkstraklasaLech Poznań podjął decyzję ws. przyszłości kluczowego obrońcy. To już oficjalne
Karolina Kurek / 19 grudnia 2024, 13:26
-
Liga Konferencji EuropyGoncalo Feio zabrał głos przed meczem z Djurgarden. "Będziemy grać na naszym poziomie"
Karolina Kurek / 19 grudnia 2024, 11:55