Willy Sagnol wspomina mundial z 2006 roku. „Nie rozmawiałem z Zidanem dwa lata”

43-letni Willy Sagnol wspomniał o wydarzeniach z mistrzostw świata z 2006 roku, gdy przez nierozsądne zachowanie Zinedine'a Zidane'a osłabił Francuzów w finale przeciwko Włochom.

Historia z niemieckiego mundialu przypominane była wielokrotnie. Zinedine Zidane w 110. minucie uderzeniem z tzw. "byka" znokautował Marco Materazziego, czym osłabił przed rzutami karnymi zespół, które ostatecznie Francuzi przegrali.

- W szatni byłem wściekły. Później nie rozmawiałem z nim dwa lata - mówi Willy Sagnol w audycji "Team Duga" w "Radiu Montecarlo". - Widziałem w szatni człowieka, który przepraszał, ale nie chciałem tego słuchać. Nie oczekiwałem żadnych przeprosin z jego strony ani z nim rozmawiać - opowiada Francuz. - W dziesięć minut spaliłem chyba z 250 papierosów - dodał.

Były reprezentant "Trójkolorowych" stwierdził przy okazji, iż Raphael Varane mógł przybyć do Bayernu Monachium zamiast Realu Madryt. - W 2011 roku pracowałem jako skaut "Bawarczyków" i zwróciłem uwagę na młodego rodaka. Już w młodym wieku szczególnie wyróżniał się spokojem i dojrzałością - tłumaczy. - Jego wartość szacowano wówczas na około pięciu milionów euro, lecz włodarze uważali, że za 18-latka taka kwota jest zbyt wysoka - kończy.