Wasilewski mógł zimą opuścić Leicester
Marcin Wasilewski na co dzień piłkarz lidera angielskiej Premier League mógł w zimowym oknie transferowym zmienić klub. Na taki ruch nie zgodził się jednak menager Lisów Claudio Ranieri. Szkoda, bo mogłaby to być szansa na grę dla polskiego obrońcy, który w tym sezonie wystąpił jedynie w dwóch spotkaniach ligowych.
35 - letni Wasilewski najprawdopodobniej po sezonie będzie wolnym zawodnikiem. W czerwcu kończy mu się kontrakt z Leicester, a trener Ranieri nie stawia na Polaka. W całym sezonie zagrał 5. spotkań w pucharach krajowych oraz 2. spotkania w lidze. Przeciwko Evertonowi, kiedy to za kartki pauzował Robert Huth oraz Arsenalowi, gdy Lisy grały w dziesiątkę po czerwonej kartce Danny'ego Simpsona.
Według ustaleń sportowefakty.wp.pl Marcin Wasilewski miał szansę na transfer do dwóch klubów walczących o awans z Championship do Premier League. W temacie odejścia Polaka wypowiedział się również angielski dziennikarz. Marcin ma już 35 lat. Ranieri zamierza sprowadzić latem nowych obrońców zwłaszcza, że klub najpewniej zagra w Lidze Mistrzów. Poza tym niedawno drużynę wzmocnił Daniel Amartey, to młody i uniwersalny zawodnik. Obecny sezon pokazał, że "Wasyl" nie ma przyszłości w Leicester. Byłbym bardzo zdziwiony, gdyby klub zaproponował mu nowy kontrakt - powiedział Rob Tanner, dziennikarz Leicester Mercury.
-
AktualnościLa Liga: Cholo Simeone przełamał klątwę! Atletico wygrywa w Barcelonie (WIDEO)
Michał Szewczyk / 21 grudnia 2024, 23:25
-
PolecanePremier League: Koszmar Manchesteru City trwa. Kolejna porażka
Karolina Kurek / 21 grudnia 2024, 15:31
-
AktualnościLKE: Jagiellonia remisuje i wypada z najlepszej ósemki
Michał Szewczyk / 19 grudnia 2024, 23:23
-
AktualnościUrbański jednak zostanie w Bolonii. Właśnie przedłużył kontrakt
Michał Szewczyk / 18 grudnia 2024, 21:08
-
Ligue 1Manchester United chce wzmocnić lewą obronę. Szykuje hitowy transfer
Kamil Gieroba / 18 grudnia 2024, 14:29
-
AktualnościKolejna młodość Fabiańskiego. Angielskie media zachwycone
Michał Szewczyk / 17 grudnia 2024, 18:04