„Trzeba było powiększyć szatnię, by wszyscy się zmieścili”. Właściciele Chelsea w ogniu krytyki

Obrońca Chelsea, Thiago Silva w odważnych słowach wypowiedział się na temat obecnej sytuacji Chelsea. Brazylijczyk nie kryje rozczarowania związanego z podejmowaniem niewłaściwych decyzji przez władze Chelsea.

Przygoda Chelsea z Ligą Mistrzów zakończyła się na ćwierćfinale. Podopieczni Franka Lamparda we wtorek musieli pogodzić się z kolejnym rozczarowaniem w tym sezonie, jakim było odpadnięcie z elitarnych rozgrywek. Real Madryt dwa razy pokonał "The Blues" wynikiem 2:0.

Thiago Silva nie gryzł się w język po ostatnim gwizdku. Brazylijski obrońca wystosował apel do właścicieli, nawołujący do "zatrzymania się". Skrytykował także politykę klubu dotyczącą zwalniania trenerów i dokonywania ciągłych transferów nowych zawodników. Według Silvy, Chelsea potrzebuje nowej strategii:

- Pierwszy krok został wykonany. Niewłaściwy, ale jest. Nie możemy winić trenerów. Klub przechodzi ciężki okres. Jest dużo niezdecydowania. Zmienił się właściciel, przyszli nowi piłkarze. Trzeba było powiększyć szatnię, by wszyscy się zmieścili. Pozytywne jest to, że mamy w składzie niesamowitych piłkarzy. Z drugiej strony, zawsze ktoś będzie niezadowolony. Trener może wybrać tylko 11 z 30 piłkarzy. To trudne. Nie wszyscy mogą grać - przyznał Silva.

- W styczniu przyszło ośmiu zawodników. Musimy się zatrzymać i opracować strategię. W przeciwnym razie w następnym sezonie możemy popełnić te same błędy - zakończył Brazylijczyk.

“We signed eight in January, we need to stop and put a strategy in place otherwise next season we could make the same mistakes.”

- Thiago Silva pic.twitter.com/2hGYmXV2nc

— Uber Chelsea FC (@UberChelseaFC_) April 19, 2023