fot. Zimbio.com
Udostępnij:

Trener Fiorentiny miał koronawirusa

Giuseppe Iachini jest kolejnym trenerem w Serie A u którego stwierdzono obecność przeciwciał Sars-Cov-2 w organizmie.

Na Półwyspie Apenińskim od początku pandemii odnotowano ponad 235 tysięcy przypadków zachorowań na koronawirusa. Walkę z wirusem z chińskiego Wuhan przegrało blisko 34 tyś. osób. Wśród klubów występujących w Seria A, to właśnie w klubie z Florencji odnotowano dużo przypadków. Pod koniec marca obecność przeciwciał Sars-Cov-2 w organizmie stwierdzono u trzech piłkarzy: Patricka Cutrone, Dusana Vlahovicia i Germana Pezzelliego.

Na początku maja odbyła się kolejna tura testów. Wyniki okazały się zatrważające. Obecność Covid-19 stwierdzono u sześciu osób. Oprócz piłkarzy pozytywny wynik otrzymało kilka osób pracujących w administracji klubowej. Wśród nich był właściciel klubu. Piastujący to stanowisko Rocco Commisso przyznał, że zakażony był także szkoleniowiec zespołu, Giuseppe Iachini. Co ciekawe, przez kilka tygodni o zakażeniu trenera nie wiedział… sam właściciel klubu.

- Nasz trener też był chory w ostatnich miesiącach, a ja nawet o tym nie wiedziałem. Ma moje pełne wsparcie – podkreślił Commisso.

Giuseppe Iachini nie jest pierwszym trenerem w Serie A zakażonym na koronawirusa. Wcześniej pozytywny wynik testu wyszedł u szkoleniowca Sampdorii, Giana Piero Gasperiniego.

Zawodnikiem Fiorentiny jest Bartłomiej Dragowski. W obecnej kampanii ligowej wystąpił łącznie w 26 spotkaniach. W tym czasie puścił 26 bramek. W siedmiu meczach zachował czyste konto.

Po 26. kolejkach Serie A Fiorentina zajmuje 13. miejsce w tabeli z dorobkiem 30 punktów.


Avatar
Data publikacji: 7 czerwca 2020, 20:00
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.