blank
fot. arka.gdynia.pl
Udostępnij:

Trener Arki Gdynia: Raków potrafił wykorzystać nasze błędy

Bardzo chcieliśmy tego pucharu, chcieliśmy sprawić radość naszym kibicom - podkreślił Dariusz Marzec, który musiał przełknąć gorycz porażki w finale Fortuna Pucharu Polski.

Finał Tysiąca Drużyn rozegrany był wyjątkowo w Lublinie. Emocji nie zabrakło, ponieważ Mateusz Żebrowski wyprowadził swój zespół na sensacyjne prowadzenie, lecz Ivi Lopez i David Tijanić w ciągu kilku minut zmienili oblicze meczu.

- Bardzo chcieliśmy tego pucharu, chcieliśmy sprawić radość naszym kibicom i muszę podziękować moim zawodnikom za ogromną ambicję i postawę. Nie mamy się czego wstydzić, bo ulegliśmy kandydatowi do wicemistrzostwa Polski. To wartościowy przeciwnik, który potrafił wykorzystać nasze błędy - przyznał opiekun arkowców, cytowany przez "PAP".

- Przy naszym prowadzeniu mieliśmy znakomitą okazję do podwyższenia i gdyby ta druga bramka padła, byłaby zupełnie inna sytuacja. Prosta strata piłki w środkowej strefie boiska sprawiła, że Raków wyrównał, a później potwierdził swoją przewagę - dodał.

Z kolei Michał Marcjanik mówił, że należy uznać wyższość rywali, a jego zdaniem zabrakło przede wszystkim doświadczenia i boisko cwaniactwa. - Wracamy do Gdyni, by walczyć o cel, który przed nami, czyli awans do ekstraklasy - kończy defensor. Ekipa Dariusza Marca zajmuje szóstą lokatę w rozgrywkach Fortuna 1 Ligi, co daje im awans do baraży w walce o PKO Ekstraklasę.

źródło: pap.pl /


Avatar
Data publikacji: 3 maja 2021, 10:00
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.