”Transfer do Barcelony? Bez sensu”
Napastnik reprezentacji Argentyny zdradził, że nie przeniesie się w najbliższym czasie do FC Barcelony.
Paulo Dybala od dwóch sezonów gra dla Juventusu, z którym zdobył mistrzostwo Włoch. Według doniesień hiszpańskich i włoskich gazet, piłkarz był bliski przenosin do FC Barcelony. Co ciekawe, miał odbyć rozmowę z Leo Messim, który namawiał go do transferu. Komplementował go również selekcjoner argentyńskiej kadry, Edgardo Bauza.
On może grać jak Messi. Na jego pozycji, z jego statystykami. Paulo jest zawodnikiem, który może odmienić mecz. Bardzo się rozwinął w ostatnich sześciu miesiącach. Stał się kluczowym zawodnikiem, mając na uwadze gole oraz asysty.
Piłkarz zdementował jednak plotki łączące go z Camp Nou w rozmowie z portalem Goal. Dybala ma podpisać nową umowę z Juventusem. Jego obecny kontrakt jest ważny do końca czerwca 2020 roku. Były snajper Palermo w ośmiu spotkaniach zdobył dwa gole i zaliczył dwie asysty.
Jestem bliski podpisania nowej umowy z Juventusem. Plotki dotyczące przenosin do Barcelony są całkowicie bez sensu. Okienko transferowe jest przecież zamknięte. Gra z Messim jest moim marzeniem, ale mogę to osiągnąć występując w kadrze. Moja pozycja w klubie po przyjściu Higuaína się nie zmieniła. Dzięki niemu wszystko jest zresztą łatwiejsze. On skupia uwagę przeciwników i dzięki temu mam więcej miejsca na boisku.
-
AktualnościLa Liga: Rea Sociedad zatrzymuje Barce (SKRÓT WIDEO)
Michał Szewczyk / 10 listopada 2024, 23:24
-
AktualnościPKO BP Ekstraklasa: Stal wygrywa z Puszczą. Dublet Szkurina z ławki (SKRÓT WIDEO)
Michał Szewczyk / 10 listopada 2024, 14:40
-
AktualnościOficjalnie: Ryan Babel kończy karierę
Kamil Gieroba / 10 listopada 2024, 13:42
-
Plotki transferoweSzybki powrót Hummelsa do ojczyzny?
Kamil Gieroba / 10 listopada 2024, 6:00
-
AktualnościPremier League: Liverpool wykorzystał wpadkę Manchesteru City. Pokonał Aston Villę i umocnił się na pozycji lidera
Karolina Kurek / 9 listopada 2024, 22:55
-
AktualnościPremier League: Fatalna passa Manchesteru City trwa. Nawet gol Erlinga Haaland nie pomógł (WIDEO)
Karolina Kurek / 9 listopada 2024, 20:32