Torino na remis. Kamil Glik z kartką
Sassuolo w zaległym spotkaniu 20.kolejki Serie A na własnym obiekcie zremisowało 1:1 z Torino.
Początek meczu to nieśmiałe ataki gospodarzy, którzy podejmowali liczne próby z dystansu. Kibice zgromadzeni na Mapei Stadium – Città del Tricolore pierwszego gola w tym spotkaniu ujrzeli w 23.minucie, kiedy to Andrea Belotti zwiódł obronę rywala, a potem strzałem z kilku metrów wyprowadził gości na prowadzenie. W 37.minucie bliski podwyższenia był Kamil Glik, ale jego uderzenie z powietrza perfekcyjnie zatrzymał bramkarz Sassuolo. Kilka zdarzeń potem podopieczni Di Francesco doprowadzili do wyrównania, a konkretnie dokonał tego Acerbi, który świetnie wykorzystał zamieszanie po stałym fragmencie gry. Wynik 1:1 utrzymał się do końca pierwszej połowy.
Po przerwie znów inicjatywę przejęło Sassuolo, ale gospodarze nie potrafili znaleźć sposobu na ponowne pokonanie bloku defensywnego przeciwnika. W 58. minucie sędzia musiał pokazać pierwszą żółtą kartkę w tym spotkaniu, a ujrzał ją Benassi. Kolejne fragmenty zawodów to oblężenie bramki Ichazo, który musiał wykazać ogromny kunszt, aby uchronić swoją drużynę przed utratą gola. Po raz pierwszy w 60. minucie, broniąc groźny strzał Defrela z kilkunastu metrów. Na dwadzieścia minut przed zakończeniem pojedynku do głosu spróbowali dojść koledzy Kamila Glika, lecz kąśliwe zagranie Balottiego wzorcowo zatrzymał Consigli. W 74.minucie do notesu arbitra trafił nasz rodak. Polski stoper wykazał się nadmierną agresywnością podczas próby odbioru futbolówki. W końcówce Sassulo zdobyło upragnionego gola, jednak w momencie zagrania od klubowego partnera na pozycji spalonej złapany został Defrel. Końcowe akty starcia to pokaz agresji piłkarzy gospodarzy. Arbiter do podstawowego czasu dodał aż cztery minuty. Mimo wszelkich starań obu ekip, rezultat już się nie zmienił.
Kamil Glik zagrał od pierwszej do ostatniej minuty. Jego drużyna po 20.seriach gier zajmuje jedenaste miejsce. Z kolei ich dzisiejsi oponenci okupują 7. lokatę w ligowej tabeli.
Sassuolo 1:1 Torino
Strzelcy:
0:1 Belotti (23')
1:1 Acerbi (40')
Żółte kartki: Vrsaljko (83'), Magnanelli (86') - Benassi (58'), Glik (70'), Maksimović (78'), Acquah (90+2')
Arbiter główny: Domenico Celi
Skład gospodarzy: Consigli – Vrsaljko, Cannavaro, Acerbi, Peluso – Biondini (81. Laribi), Magnanelli, Duncan – D. Berardi (75. Falcinelli), Defrel (88. Politano), N. Sansone
Skład gości: Ichazo – Maksimović, Glik, Moretti – Zappacosta (81. Bovo), Acquah, Gazzi, Benassi (80. Baselli), S. Gastón – Belotti, Immobile
-
AktualnościLKE: Jagiellonia remisuje i wypada z najlepszej ósemki
Michał Szewczyk / 19 grudnia 2024, 23:23
-
PolecanePuchar Ligi Angielskiej: Liverpool awansował do półfinału!
Karolina Kurek / 18 grudnia 2024, 22:57
-
AktualnościUrbański jednak zostanie w Bolonii. Właśnie przedłużył kontrakt
Michał Szewczyk / 18 grudnia 2024, 21:08
-
Ligue 1Manchester United chce wzmocnić lewą obronę. Szykuje hitowy transfer
Kamil Gieroba / 18 grudnia 2024, 14:29
-
Ligi zagraniczneOficjalnie: RB Salzburg z nowym trenerem. Powrót w nowej roli
Kamil Gieroba / 18 grudnia 2024, 12:33
-
AktualnościKolejna młodość Fabiańskiego. Angielskie media zachwycone
Michał Szewczyk / 17 grudnia 2024, 18:04