fot.
Udostępnij:

TOP 10: Zawodnicy, którzy byli łączeni z Arsenalem

Arsene Wenger. Dwa wyrazy, które wyrażają więcej niż tysiąc słów. Dla jednych rewelacyjny trener, który umie zbudować zespół, dla drugich zaś stary dziadek, który nie umie przeprowadzać porządnych transferów. Z sezonu na sezon przybywa tych drugich, którzy wolą mieć w składzie klasowego piłkarza, niż typowego Sanogo. Dzisiaj przedstawię 10 piłkarzy, którzy na podstawie ostatnich 10 lat byli łączeni z Kanonierami.

10. Morgan Schneiderlin

Francuski pomocnik był całkiem blisko klubu z Londynu pod koniec sezonu 14/15. Do transferu tradycyjnie nie doszło, ale też w sumie nie musiało. Arsenal ma kilku naprawdę dobrych pomocników z Oezilem na czele, więc całkiem możliwe, że dla Schneiderleina byłoby przewidziane miejsce na ławce. Zresztą obecnie Francuz nie prezentuje się najlepiej w United, a jego główne miejsce przesiadywania to ławka rezerwowych.

9. Matteo Darmian

Po obiecującym sezonie w Torino Darmiana i zapotrzebowaniu na prawego obrońcę w Arsenalu, media zaczęły głośno donosić o rzekomym transferze Włocha na wyspy. Trochę w tym racji było, ponieważ Darmian faktycznie trafił do Anglii, tylko nie do Arsenalu. Nowym pracodawcą Włocha został Manchester United, a Wenger (a raczej media) musiały się po raz kolejny obejść smakiem.

8. Cesc Fabregas

Kiedy Fabs przestał błyszczeć w Barcelonie, niemal oczywistym było, że przeniesie się gdzieś indziej. Niesamowicie wysokie prawdopodobieństwo miał powrót na Emirates Stadium. Media huczały na ten temat, a sam Wenger nie ukrywał, że z chęcią przyjmie Hiszpana do zespołu. No i Fabregas trafił do klubu z Londynu. Ale nie do tego co powinien. W jeden dzień Fabregas stał się wrogiem numer jeden czerwonej części Londynu. Resztę znacie sami.

7. Samuel Umtiti

Do transferu miało dojść przed sezonem i było całkiem wysokie prawdopodobieństwo, że dziadek Wenger w końcu ściągnie jakiegoś dobrego środkowego obrońcę. Umtiti w parze z Kościelnym rozumieliby się bez słów. No ale, to byłoby za piękne jak na Arsenal, więc tradycyjnie na finiszu rozmów coś się popsuło. Francuz ostatecznie trafił do FC Barcelony, a Wenger pozostał z Mertesackerem i Kościelnym.

6. Jose Gimenez

Świeży temat, bo raptem z kilku tygodni. Urugwajczyk w sumie jeszcze może zasilić szeregi Kanonierów, ale szansa na to jest tak mała, że nawet najkreatywniejsze tabloidy w to nie wierzą. Gimenez miał świetny sezon w barwach Atletico, a Arsenalowi przydałoby się wzmocnienie w postaci obrońcy. Fani zespołu z Londynu będą się chyba jednak musieli nacieszyć Robem Holdingiem.

5. Alexandre Lacazette

Arsene Wenger pewnie teraz pluje sobie w brodę, patrząc na poczynania francuskiego napastnika na boiskach Ligue 1, pierwszy mecz i od razu trzy gole. Do rekordowego transferu było dosłownie o włos, chociaż Arsenal ma ten istny fenomen, że do każdego transferu jest o ten przysłowiowy włos. A jak jest teraz? Zamiast bajecznie strzelającego Alexandra Lacazetta jest "nieco" gorszy Giroud.

4. Riyad Mahrez

Nie, lista piłkarzy będących blisko Arsenalu jeszcze nie dobiegła końca. Na czwartym miejscu mamy Riyada Mahreza, gościa który sezon temu podbił całą ligę angielską. Arsene Wenger tak się na niego uparł, że prawie dobił swego. Prawie. Mimo, że Algierczyk był bez kontraktu to jakimś niesamowitym cudem nie trafił na Emirates Stadium. Teraz Mahrez spokojnie przygotowuje się do najbliższym meczy w niebieskiej koszulce Leicester.

3. Arturo Vidal

Kolejny temat niesamowicie nagłośniony przez brukowce. Początkowo miał trafić na Emirates Stadium, potem były spekulacje, że jednak nie, następnie znowu ktoś to nagłośnił. Ostatecznie wyszło jak zawsze. Fiaskiem rozmów. Zwłaszcza fani bardzo chcieli zobaczyć Chilijczyka w czerwonej koszulce. No i w sumie zobaczyli. Ale nie w koszulce Arsenalu, tylko Bayernu Monachium. Kolejna wielka transferowa porażka Wengera.

2. Jamie Vardy

Szanse na to, że Anglik trafi do Londynu wynosiły 95%, a kursy u bukmacherów były tak niskie, że nawet nie opłacało się stawiać. W Londynie feta, bo Vardy do nich dołącza. Już koszulki robią z jego nazwiskiem, mimo że oficjalnej informacji o transferze ze strony klubu nie ma. W końcu temperament fanów Kanonierów ostudziło Leicester City, pisząc na Twitterze, że Vardy ma nowy, pięcioletni kontrakt. Trochę boli.

1. Karim Benzema

Ileż było szumu o rzekomy transfer Benzemy do Arsenalu. Fora zrzeszające fanów Kanonierów dosłownie pękały od nowych postów. Chyba najbardziej prawdopodobny i najgłośniejszy transfer do jakiego mogło dojść. Ale żeby tradycji stało się zadość, Arsene Wenger nie sprowadził francuskiego napastnika. No cóż, zawsze są Giroud, Sanogo, ewentualnie Walcott, a taki Benzema to na co komu?


Avatar
Data publikacji: 19 sierpnia 2016, 23:01
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.