fot. Tomasz Kędziora / fot. Mikołaj Barbanell (Piłkarski Świat)
Udostępnij:

Tomasz Kędziora: Gwizdy były całkowicie uzasadnione

To nie był wieczór "Biało-czerwonych" i Tomasz Kędziora doskonale o tym wie. Obrońca Dynama Kijów twierdzi, że gwizdy po ostatnim gwizdku sędziego były całkowicie uzasadnione. 

– Wynik nie był taki, jaki chcieliśmy. Wszyscy jesteśmy zawiedzeni, tak samo jak kibice, więc ich gwizdy po końcowym gwizdku arbitra były całkowicie uzasadnione – mówił w pomeczowej rozmowie z TVP Sport obrońca.

– Straciliśmy bramkę z jednej sytuacji i szkoda, bo Węgrzy nie tworzyli sobie w ogóle sytuacji pod naszą bramką. Myślę, że mieliśmy trochę lepsze sytuacje od nich. W drugiej połowie wyrównaliśmy, myślałem, że poszliśmy za ciosem, ale to goście zdobyli drugą bramkę.

Kędziora odniósł się także do tego, że w spotkaniu nie zagrał Robert Lewandowski.

– Wiadomo, że Robert jest najlepszym zawodnikiem na świecie, to samo Kamil Glik jest bardzo dobrym i doświadczonym piłkarzem. Ale dzisiaj grali inni i chcieli się pokazać z dobrej strony.


Victoria Gierula
Data publikacji: 16 listopada 2021, 0:25
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.