„To myślenie o sobie, a nie klubie” – Carragher krytykuje zachowanie Salaha

Mohamed Salah wywołał sporą burzę w Anglii swoją ostatnią wypowiedzią.

Egipcjaninowi latem 2025 roku kończy się kontrakt z Liverpoolem.

Choć skrzydłowy stał się ikoną "The Reds", to jego ostatnie decyzje wywołują sporo emocji. On sam w mediach publicznie krytykuje klub, iż nie ruszyły jeszcze rozmowy w sprawie nowego kontraktu. Zasugerował nawet, że na ten moment jest bliżej opuszczenia Anfield Road, niż pozostania.

Jamie Carragher broni jednak włodarzy klubu. Po pierwsze zauważa, iż obecne oczekiwania Salaha są zdecydowanie dalekie, od możliwej propozycji finansowej Liverpoolu. Po drugie, były defensor zwraca uwagę na time'ing wypowiedzi 32-latka. Które padają choćby przed meczem z Realem Madryt w Lidze Mistrzów.

– Salah w ciągu siedmiu lat zatrzymał się w strefie mieszanej przed dziennikarzami z dwa razy. Teraz zrobił to po raz trzeci i wypowiedział takie słowa. Jeżeli nadal będzie to robił, a jego agent publikował tajemnicze tweety, to będzie to egoistyczne. To myślenie o sobie, a nie klubie – komentuje Carragher.

Mimo wszystko, strata Salaha na zasadzie wolnego transferu byłaby dla Liverpoolu bolesnym ciosem. Mimo zaawansowanego wieku, ma na koncie w tym sezonie 10 bramek i sześć asyst w Premier League. Nie jest tajemnicą, że od dłuższego czasu wielkimi pieniędzmi kuszą go saudyjskie kluby.

Źródło: Daily Mail