blank
fot. espn.com
Udostępnij:

Suarez: Z Barçy odchodzi nie tylko piłkarz. Odchodzi też człowiek, który ma uczucia

- Jestem dumny, iż wytrzymałem tyle lat w tak wymagającym klubie, jak Barcelona. Z Barçy odchodzi nie tylko piłkarz. Odchodzi też człowiek, który ma uczucia - stwierdził Luis Suarez na pożegnalnej konferencji prasowej.

Dobiegła końca 6-letnia przygoda Luisa Suareza na Camp Nou. Doświadczony napastnik w zespole "Dumy Katalonii" wystąpił w 282 spotkaniach. Strzelił 198 bramek i dołożył do tego 109 asyst. Urugwajski napastnik pomimo wielu świetnych występów i zapisania się złotymi głoskami w historii klubu, nie znalazł uznania w oczach nowego szkoleniowca zespołu, Ronalda Koemana, dlatego został zmuszony do opuszczenia klubu. Suarez piłkarską karierę będzie kontynuował w ligowym rywalu, Atletico Madryt.

Na pożegnalnej konferencji prasowej 33-latek nie krył wzruszenia związanego z odejściem z klubu.

- Jestem dumny, iż wytrzymałem tyle lat w tak wymagającym klubie, jak Barcelona. Z Barçy odchodzi nie tylko piłkarz. Odchodzi też człowiek, który ma uczucia - powiedział.

- To był szalony miesiąc. Wymyślono mnóstwo rzeczy, wypuszczano do mediów newsy, które miały komuś zaszkodzić... Czy mógłbym dać Barçy więcej w kolejnym sezonie? Cóż, odchodzę w sposób, w jaki odchodzę. Ale czuję się gotowy do gry. Jeśli nie w Barçy, to w innym klubie - kontynuował.

Od kilku tygodni, hiszpańskie media spekulowały o możliwym odejściu z zespołu Luisa Suarez. Urugwajczyk stwierdził, że nie był zaskoczony informacją, iż nie znajduje się w koncepcji taktycznej holenderskiego szkoleniowca.

- Gdy Koeman powiedział mi, że nie widzi mnie w składzie, nie byłem zdziwiony — już wcześniej mówiło się o tym [w mediach]. Poprosiłem, tylko by pozwolili mi trenować i szykować się do gry. Gdy ogłosili, że mnie nie chcą, miałem wiele propozycji. Wybrałem Atleti - oznajmił.

33-latek zaatakował znienawidzonego przez większość kibiców prezydenta klubu, Josepa Marię Bartomeu.

- Kiedy klub mówi ci, że cię nie chce i że masz odejść, musisz to zaakceptować. Tak samo, jak wówczas, gdy piłkarz mówi ci, że pragnie odejść - zakończył.

Źródło: Jakub Kręcidło, Przegląd Sportowy


Avatar
Data publikacji: 24 września 2020, 14:30
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.