Sneijder przed finałem Ligi Mistrzów: Inter będzie bardzo dobrze zorganizowany

Zdobywca potrójnej korony z Interem Mediolan, Wesley Sneijder, udzielił wywiadu gazecie "Sporting" przed wielkim, sobotnim finale w Stambule. 39-latek uważa, że "Nerazzurrich" stać na zwycięstwo w starciu z Manchesterem City.

Ponad dekadę temu w światowym futbolu dzielił i rządził Wesley Sneijder. Holender znajduje się w gronie zawodników, którzy ostatni raz zasmakowali zwycięstwa w Lidze Mistrzów w barwach Interu Mediolan. Miało to miejsce w 2010 roku. Drużyna prowadzona wówczas przez Jose Mourinho wygrała scudetto, Puchar Włoch i puchar Ligi Mistrzów. Sztab trenerski oraz zawodnicy byli niezwyle złyci. Sneijder w sezonie 2009/10 powiedział, że dla Mourinho "mógłby zabić".

W Interze w kampanii 2009/10 grali min. Javier Zanetti, Julio Cesar, Diego Militao, Maicon, Samuel Eto'o, Wesley Sneijder, Esteban Cambiasso, Dejan Stanković, Thiago Motta, Mario Balotelli, Ricardo Quaresma i wielu innych. Trzeba przyznać, że po latach zaczyna doceniać się nazwiska piłkarzy, którzy w przeszłości zapracowali na wielki sukces "Nerazzurrich".

Sneijder pokusił się o przewidzenie wyniku dzisiejszego spotkania w rozmowie z gazetą "Sporting": - Mówię, że skończy się to karnymi. 1:1 po dogrywce. I na koniec Inter wygra - powiedział z pełnym przekonaniem.

So, who's taking it home? 🥰#UCLfinal pic.twitter.com/plSydnh52c

— UEFA Champions League (@ChampionsLeague) June 10, 2023

Były zawodnik Interu podchodzi bardzo optymistycznie do wyniku dzisiejszego spotkania, biorąc pod uwagę jakość swojego rywala. Erling Haaland jest bez wątpienia jedną z gwiazd Manchesteru City. 22-letni Norweg zdobył w tym sezonie już 52. bramki w 52. spotkaniach, co daje mu średnią jednego gola na mecz. Sneijder uważa, że Haaland był brakującym elementem układanki Pepa Guardioli.

- Haaland był brakującą częścią City. Naprawdę potrzebowali strzelca, a on robi różnicę w ataku i ma wokół siebie wielu technicznych graczy. Inter? Nie zobaczymy zespołu, który pójdzie do ataku, będą chcieli być bardzo dobrze zorganizowani. City będzie drużyną, która zaatakuje. Potem będziemy musieli chwilę poczekać. Jeśli do przerwy będzie 0:0, będą szanse - podkreślił i dodał:

- Potrójna korona City? Mogą to zrobić, ale mam nadzieję, że tak się nie stanie, bo oczywiście będę kibicował Interowi. W 2010 to było szaleństwo, bo na początku sezonu nie wierzyliśmy, że uda nam się wygrać wszystko. Stało się to w trakcie sezonu, zbudowaliśmy pewność siebie. Tak, myślę, że nasz tryplet ma w sobie coś więcej niż to, co City może zrobić. Podniesienie Pucharu Europy po wygraniu dwóch innych trofeów jest niezwykłe. Gracze City będą chcieli poczuć to samo i na pewno będą skoncentrowani na wygranej - zakończył.

Starcie Manchesteru City z Interem Mediolan odbędzie się dzisiaj na stadionie Olimpijskim im. Ataturka w Turcji. Pierwszy gwizdek o godzinie 21:00. Sędzią spotkania będzie Szymon Marciniak.