blank
fot. Onet
Udostępnij:

Serie A: Torino dzieli się punktami z Sampdorią

Do pewnego momentu to spotkanie wyglądało jak wszystkie inne w wykonaniu Torino w ostatnim czasie. Prowadzenie, dwie stracone bramki i kolejne widmo zerowej zdobyczy. Tym razem jednak udało im się wyrównać i zdobyć choć jedno oczko na własnym stadionie.

Wynik tego remisowego meczu otworzył Andrea Belotti już w 7' minucie. Gol nie został jednak uznany, gdyż Włoch był na pozycji spalonej. Co nie udało mu się wtedy, udało się zaś kilkanaście minut później. W pole karne rajdem wjechał Wilfried Singo, zagrał dochodzącą piłkę do napastnika Granaty, a ten z bliska wpakował ją do siatki. Była to jedyna bramka do przerwy w tym meczu. 

Claudio Ranieri zdobył się na zdecydowane posunięcie i na drugą połowę dokonał aż czterech zmian. Na efekty nie trzeba było długo czekać, gdyż już w 54' Sampa wyrównała stan gry. Miała przy tym trochę szczęścia. Piłka zagrywana do Antionio Candrevy przez kolegę ustawionego tyłem do bramki odbiła się od obrońców Il Toro. To z kolei pozwoliło dopaść ją byłemu piłkarzowi m. in. Interu i posłać po ziemi do bramki pomiędzy nogami bramkarza. Golkiper co prawda miał kontakt z futbolówką, ale strzał był zbyt mocny by go obronić. Bohaterem kolejnej bramki znów był Candreva, tym razem jako asystent. Zagrał przepięknego, długiego na na kilkadziesiąt metrów loba, który minął wszystkich graczy Torino i spadł prosto na nogę Quagiarelli. Napastnik uderzył piłkę z woleja wyprowadzając swoją drużynę na prowadzenie. Co ciekawe, dwa strzały, które zakończyły się golami to jedyne celne uderzenie Genueńczyków w tym meczu. 

Gdy wydawało się, że po raz kolejny podopieczni Marco Giampaolo odejdą z niczym mimo prowadzenia, udało się im wyrównać po stałym fragmencie. Konkretnie rzut rożny bity przez Simone Verdiego, który trafił na głowę Soualiho Meite. Francuz uderzył za siebie na tyle precyzyjnie, że piłka wpadła wprost do siatki obok wmurowanego Audero. 

Torino 2 : 2 Sampdoria Genua

25' Belotti, 77' Meite - 54' Candreva, 63' Quagiarella

 


Avatar
Data publikacji: 30 listopada 2020, 21:11
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.