Serie A: Nudne Napoli szczęśliwie wygrywa z Udinese
Mecz Udinese - Napoli zwracał naszą uwagę z kilku względów. Pierwszy to powrót Piotra Zielińskiego do Udine, a drugi, chyba ważniejszy - to reakcja zespołu Gennaro Gattuso na wstydliwą porażkę ze Spezią w poprzedniej kolejce. Neapolitańczycy chcą gonić czołówkę, ale długo wydawało się, że znów stracą punkty. Gola na wagę zwycięstwa zdobył jednak Tiemoue Bakayoko.
Powtarzające się błędy
W sobotę Gennaro Gattuso świętował swoje 43 urodziny. Niestety dla niego, jego piłkarze nie umieją zrobić swojemu trenerowi prezentu. Napoli ma za sobą bardzo słabą serię meczów, których podsumowaniem była porażka ze Spezią na własnym stadionie. Po tamtym meczu, Gattuso miał wpaść w szał i zrobił swoim piłkarzom przedstawienie w szatni. Nerwy szkoleniowca ekipy spod Wezuwiusza nie dziwią. Jego zawodnicy popełniają szkolne błędy w linii defensywy. Już w poprzedniej kolejce wyglądało to źle, a w meczu z Udinese jeszcze dolali oliwy do ognia.
Nim jednak dała o sobie znać indolencja w obronie, to SSC Napoli wyszło na prowadzenie za sprawą Lorenzo Insigne. W 15. minucie meczu w polu karnym faulowany był Hirving Lozano. Arbiter główny po analizie z wozu VAR, zdecydował się podyktować rzut karny. Pewnym wykonawcą był kapitan neapolitańczyków. Prowadzenie nieco uśpiło gości i to gospodarze zwęszyli swoją szansę. Pierwsze ostrzeżenie udało się jeszcze przetrwać. Jednak następna sytuacja gospodarzy przyniosła im gola. Błąd Rrahmaniego, który zagrał zbyt krótko do swojego bramkarza, wykorzystał Kevin Lasagna. Napastnik Udinese minął golkipera Napoli i umieścił piłkę w pustej bramce. Po stracie gola drużyna Gattuso zaczęła wyglądać bardzo słabo. W defensywie wcześniej doszło do zmiany i Kostasa Manolasa musiał zmienić Nikola Maksimović. Roszada spowodowana urazem tego pierwszego z pewnością nie pomogła.
Lepsze Udinese, ale to Napoli grało do końca
Na drugą połowę Napoli wyszło z jedną zmianą. Nie dotyczyła ona jednak stylu gry, a próbą ograniczenia pola do popełnienia błędów. Bardzo słabo grającego Rrahmaniego zastąpił Mario Rui. W 50. minucie spotkania blisko gola był nasz Piotr Zieliński. Reprezentant Polski dopadł do spadającej z powietrza piłki i oddał celny strzał z obrębu pola karnego. Z próbą byłego piłkarza Udinese poradził sobie jednak Juan Musso. W tej samej akcji kapitalną okazję na gola miał Insigne. Strzał kapitana SSC Napoli minął jednak słupek bramki gospodarzy. Na odpowiedź "Zebr" musieliśmy poczekać równe pięć minut. Wówczas z kontratakiem wyszedł Lasagna, który zagrał do podłączającego się Larsena, ale wahadłowy Udinese nie zdołał pokonać Mereta.
Po 120 sekundach ponownie kapitalną okazję miał napastnik gospodarzy. I ponownie obronną ręką z tej sytuacji wyszedł bramkarz "Azzurrich". W przeciągu kilku następnych minut, to piłkarze Udinese sprawiali zdecydowanie lepsze wrażenie. Wychodzili z kontrami, ale w finalnej fazie brakowało im zdecydowania i podjęcia idealnej decyzji. Gennaro Gattuso starał się wpłynąć na swój zespół zmianami i pokrzykiwaniem zza linii bocznej, ale na niewiele się to zdawało. Jego drużyna od momentu strzelenia gola wyglądała coraz słabiej.
Wydawało się, że nic więcej się nie wydarzy. Tymczasem jeden z wielu rzutów wolnych przyniósł gola neapolitańczykom. Gola strzałem głową po dośrodkowaniu Mario Ruiego zdobył Tiemoue Bakayoko.
10.01.2021 r. Stadion DaciaArena w Udine, 16 kolejka Serie A
Udinese Calcio - SSC Napoli 1-2
Bramki: Kevin Lasagna 27' - Lorenzo Insigne 15' (K), Tiemoue Bakayoko 90'
Kartki: Tolgay Arslan 44', Samir 67', Marvin Zeegelaar 86' - Giovanni Di Lorenzo 24'
Sędzia: Fabrizio Pasqua
Udinese: Juan Musso - Rodrigo Becao, Kevin Bonifazi, Samir - Jens Strygen Larsen (Zeegelaar 71'), Rodrigo de Paul, Tolgay Arslan (Wallace 71'), Rolando Mondargora, Nahuel Molina - Roberto Pereyra - Kevin Lasagna (Nestorovski 81')
Napoli: Alex Meret - Giovanni di Lorenzo, Amir Rrahmani (Mario Rui 46'), Kostas Manolas (Maksimović 16'), Elseid Hysaj - Tiemoue Bakayoko, Fabian Ruiz (Elnas 68') - Hirving Lozano, Piotr Zieliński (Demme 90+2'), Lorenzo Insigne - Andrea Petagna (Llorente 68')
O godzinie 15.00 w Serie A rozegrano jeszcze dwa mecze:
AC Parma - Lazio Rzym 0-2
Bramki: Luis Alberto 55', Felipe Caicedo 67'
Hellas Verona - Crotone 2-1
Bramki: Nikola Kalinić 16', Federico Dimarco 25' - Junior Messias 55'
-
PolecanePuchar Polski: Unia Skierniewice wyrzuca kolejnego ekstraklasowicza!
Kamil Gieroba / 30 października 2024, 21:03
-
EkstraklasaLegia monitoruje młodego Amerykanina
Kamil Gieroba / 30 października 2024, 13:22
-
PolecaneLipiński: W tym momencie hierarchia w Interze jest jasna
Kamil Gieroba / 30 października 2024, 12:40
-
La LigaNiepokój w Realu. Ancelotti będzie zmuszony do eksperymentów?
Kamil Gieroba / 29 października 2024, 21:13
-
La LigaCo dalej z Fatim? "Nie ma na niego żadnych planów"
Kamil Gieroba / 29 października 2024, 12:38
-
Polecaneİlkay Gündoğan gratuluje Rodriemu. "W końcu nie jest już niedoceniany"
Victoria Gierula / 29 października 2024, 10:49