Serie A: Napoli zremisowało z Interem Mediolan! Faworyt do zdobycia Scudetto nadal nieznany

Na stadionie imienia Diego Armando Maradony obejrzeliśmy dziś pojedynek dwóch pierwszych zespołów w tabeli Serie A. Wagą meczu było wysunięcie się przed stawkę w walce o zdobycie Scudetto w sezonie 2021/2022. Dziś jednak nie poznaliśmy zwycięzcy, bo w tym ciekawym meczu padł wynik 1:1.

Jak mawiał klasyk w grze Interu "coś, coś się popsuło", bo w pierwszej połowie przyjezdni nie mogli stworzyć nawet jednej dobrej sytuacji. Ciężko wychodziło im nawet wyprowadzenie akcji ofensywnej. Mediolańczycy wyglądali, jakby nie mieli planu na rozegranie tego spotkania. Miało go na pewno Napoli, które dość szybko ustawiło pod siebie następne minuty. Faulowany w polu karnym już w pierwszych minutach meczu był Victor Osimhen. Nigeryjczyk odczuł dość boleśnie kopnięcie rywala w łydkę, a sędzia, widząc cierpienie zawodnika, wskazał na jedenasty metr. Rzut Karny z dużą pewnością wykorzystał Lorenzo Insigne.

Napoli całkowicie zdominowało rywala, choć po pierwszej połowie nie przełożyło się to na statystyki. Neapolitańczycy oddali osiem strzałów na bramkę, a mediolańczycy trzy. Przewaga nie była zatem całkowicie przygniatająca. Jedno z niecelnych uderzeń po stronie gospodarzy oddał Piotr Zieliński. Polak trafił tylko w słupek, szkoda, bo było bardzo blisko od wielkiego szczęścia naszego rodaka i dwubramkowej przewagi jego drużyny.

Znakomite pół godziny Napoli, jestem pod mega wrażeniem. Spodziewałem się, że wynikowo może być różnie, ale na pewno nie że aż tak ograniczą Inter w tym meczu. Jak na razie oczywiście.

— Marcin Długosz (@DlugoszMarcin) February 12, 2022

Piłka nożna jest dyscypliną, w której niewykorzystane okazje dość szybko się mszczą. I tak było też tym razem. Napoli pogubiło się w defensywie już na początku pierwszej połowy i straciło dość łatwo bramkę. Z całą mocą wpakował ją do siatki rywala Edin Džeko. Inter wrócił do żywych, a do tego Napoli straciło spokój w grze. Coraz częściej w szeregi zespołu z południowych Włoch wkradała się niepotrzebna nerwowość.

Niestety, dla widowiska tempo siadło od bramki wyrównującej. Ani Napoli nie miało już takiego rytmu gry, jaki prezentowało w pierwszej połowie, ani Inter dziś nie był w stanie zagrać własnej piłki. Można wiele pisać o akcjach ataku pozycyjnego, w których zespoły wymieniały wiele podań, ale nie przynosiły one żadnego skutku. Najczęściej akcje kończyły się ostatnim złym podaniem, co psuło cały wysiłek kolegów.

W strzeleniu zwycięskiego gola nie pomogły dziś obu drużynom nawet świetni zmiennicy. Alexis Sanchez, Arturo Vidal, czy nawet legenda gospodarzy - Dries Mertens nie dali wystarczającego impulsu. Mecz zakończył się wynikiem remisowym. To dobrze dla ligowej rywalizacji, bo taki rezultat nie rozstawia żadnej z drużyn w pozycji faworyta do zdobycia Scudetto.

SSC Napoli - Inter Mediolan 1:1 (1:0)

Bramki: 7' L. Insigne (kar.) – 47' Džeko

SSC Napoli: Ospina – Di Lorenzo, Rrahmani, Koulibaly, Rui – Ruiz (74' Anguissa), Lobotka – Politano (26' Elmas), P. Zieliński (84' Juan Jesus), L. Insigne (84' Ounas) – Osimhen (84. D. Mertens).

Inter Mediolan: Handanovič – Škriniar, de Vrij, Dimarco (90' D'Ambrosio) – Dumfries, Barella, Brozović, Çalhanoğlu (84' Arturo Vidal), Perišić – Džeko, Lautaro Martínez (83' Alexis Sanchez).

Kartki: 37' L. Insigne (NAP) – 60' Brozović (INT)

Sędziowie: Doveri – Costanzo, Bindoni