Sensacyjny powrót obrońcy Manchesteru United do byłego klubu?

Obrońca Manchesteru United Aaron Wan-Bissaka może tego lata ponownie dołączyć do swojego byłego klubu – Crystal Palace.

Od momentu dołączenia do "Czerwonych Diabłów" w 2019 roku za około 50 milionów funtów, Wan-Bissaka z trudem wywalczył sobie miejsce w składzie Manchesteru United. Prawy obrońca był od zawsze krytykowany za brak wydajności w ataku.

Od czasu przybycia Ralfa Rangnicka do Manchesteru zawodnik wystąpił jednak w zaledwie siedmiu spotkaniach. Teraz to Diogo Dalot jest preferowanym wyborem na prawą obronę, mimo jego niepewności w defensywie.

Wielu ekspertów twierdzi, że 24-latek nie ma predyspozycji do gry na największym poziomie. To nie przeszkadza Crystal Palace, które przymierza się do tego by wypożyczyć swojego byłego zawodnika.

W lecie klub z Londynu zamierza dosyć poważnie zaatakować rynek transferowy, o czym mówił szkoleniowiec "Orłów" Patrick Vieira.

– Chcemy poprawić skład drużyny, ale nie zamierzamy podpisywać 10 nowych zawodników. To, co jest naprawdę dobre w tym klubie, to fakt, że chcemy być zrównoważeni. Nie zamierzamy co roku zmieniać sześciu czy siedmiu zawodników. Mamy młodych zawodników, którzy, miejmy nadzieję, zostaną tu na dłużej i chcemy z nimi budować ten klub. Im dłużej będą z nami, tym lepszy będzie klub i tym lepsi będą oni jako zawodnicy. Właśnie w ten sposób chcemy się rozwijać – mówił Francuz w rozmowie z "Sky Sports".

źródło: The Athletic