Udostępnij:

Rubin Kazań pewnie zgarnął trzy punkty

Rubin Kazań w meczu 5. serii gier fazy grupowej Ligi Europy UEFA na własnym obiekcie wygrał 2:0 z FC Sion.

Początkowe fazy spotkania nie mogły zachwycić kibiców, którzy wybrali się na Kazan Arena. Na boisku królowały faule oraz niedokładne dośrodkowania. Na ciekawszą sytuację w tych zawodach czekaliśmy do 29. minuty, kiedy to z boiska został wyrzucony Ndoye. Piłkarz z Senegalu otrzymał we wspomnianej minucie drugą żółtą kartkę, a w konsekwencji czerwoną.

Po przerwie do śmielszych ataków rzucili się Rosjanie, czego efektem były kapitalne okazje dla Kanunnikova oraz Dyadyuna. Uderzenie z powietrza w wykonaniu tego drugiego fenomenalnie wybronił bramkarz szwajcarskiej ekipy. Na osiemnaście minut przed końcem sympatycy Rubinu mogli się radować, ponieważ do siatki trafił Georgiev. Przy tej bramce palce maczał defensor, który nieudolnie zblokował zagranie z dystansu. Tuż przed ostatnim gwizdkiem arbitra, Marko Dević przypieczętował zwycięstwo swojej drużyny, doskonale wykorzystując asystę od Bilyaletdinova. Wynik 2:0 utrzymał się do końca pojedynku.


Rubin Kazań 2:0 FC Sion

Strzelcy:

1:0 Georgiev (72')

2:0 Dević (90')

Żółte kartki: Ndoye (13') , Rufli (16'), Ustinov (48'), Assifauh (78')

Czerwone kartki: Ndoye (34')

Sędzia główny: Halis Ozkahya

Skład gospodarzy: Ryżykow (C) – Ustinov, Kambolov, S. Kvěrkvelija, Nabiullin – Kanunnikow, Georgiev, Kisljak (46. Ďaďun), Ozdojev, Eduardo (70. Biljaletdinov) – Děvič (90+2. Achmetov)

Skład gości:  Vaņins – Zverotić, Lacroix, Ziegler, Ruefli – Assifuah (81. Follonier), Ndoye, Salatic (C) (89. Mujangi), Fernandes, Garcia Carlitos – Konaté (82. Karlen) 


Avatar
Data publikacji: 26 listopada 2015, 19:11
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.