Ronald Koeman: Do ostatniej chwili myślałem, że Messi z nami zostanie

Ronald Koeman jest legendarną postacią Barcelony ze względu na osiągnięcia piłkarskie. Holender nie mógł osiągnąć tego samego poziomu jako trener w katalońskim zespole.

Po przejęciu stanowiska od Quique Setiena w 2020 roku, Koeman poprowadził Barcę do triumfu w Pucharze Króla. Następne miesiące były żenujące, a stery po nim przejął Xavi. Zostanie zapamiętany, który dał szansę młodym zawodnikom, takim jak Pedri i Gavi.

- Za moich czasów w Barcelonie było kilku bardzo dobrych młodych graczy. Na początku też mnie zaskoczyli. Pedri miał wtedy 17 lat, a Gavi 16 i szybko udowodnili, że są wielkimi talentami. Pedri może zajść bardzo daleko. Może zrobić karierę jak Iniesta. Jeśli w wieku 19 lat gra już na tym poziomie, to za jakiś czas będzie jednym z najlepszych pomocników na świecie. Nie jest zawodnikiem, który się denerwuje. Wie, jaka jest jego jakość - uważa Holender.

- Nie było pieniędzy. Podpisaliśmy kontrakt z Luukiem de Jongiem w ostatniej chwili. Byłem z nim w kontakcie dwa tygodnie wcześniej na wypadek, gdyby nastąpił ruch i zobaczyłem, że nie gra zbyt dużo w Sevilli. Do ostatniej chwili myślałem, że Messi zostanie. Kiedy zobaczyłem, że w końcu odchodzi, byłem tak samo zdenerwowany jak wszyscy - wspomina.

- Silny zespół potrzebuje gwiazd, które robią różnicę. Robert Lewandowski robi to ze względu na swoją skuteczność i profesjonalizm, które dostrzegam z zewnątrz. Te gole są ważne, aby wygrać coś wielkiego. Zespół musi się poprawić, żeby być na poziomie Ligi Mistrzów - twierdzi.