książka Robert Lewandowski z boiska na stadiony
fot.
Udostępnij:

„Robert Lewandowski z boiska na stadiony” – recenzja

Książkę "Robert Lewandowski z boiska na stadiony", nad którą objęliśmy patronat, napisał dwunastoletni chłopak, piłkarz Dragona Warszawa. Książka składa się z trzech części (reprezentacja Polski, kariera klubowa oraz życie prywatne). Bardzo miło mi się czytało ostatni rozdział. Dowiedziałem się z niego sporo osobistych ciekawostek kapitana reprezentacji Polski, np. gdzie lubi spędzać czas wolny oraz w jakim miejscu i w jakim wieku zapalił pierwszego papierosa.

książka Robert Lewandowski z boiska na stadiony

Patryk, bo tak ma na imię autor, jest prawdziwym fanem Lewego. Nie tylko śledzi jego karierę sportową, ale również życie prywatne.
Książka napisana jest przez nastolatka i kierowana jest do nastolatków. Język w książce jest rewelacyjny, wprost do młodego odbiorcy. Autor pomyślał o wszystkim, nawet o tym, że czytelnik może mieć pewne trudności z jakimś słowem i dlatego pod koniec każdego działu dał przypisy.
Plusa muszę również dać za oprawę graficzną. Czcionka jest duża i dzięki temu książkę może przeczytać nawet dziadek, trzymając wnuczęta na kolanach. Jeśli chodzi o zdjęcia, to te także są duże i z łatwością można im się przyjrzeć i dostrzec każdy szczegół.
Jeśli chodzi o cenę, to ta jest przystępna (19,99 zł). Na koniec plusów napiszę o papierze. Życzyłbym sobie, by wszystkie książki były wydawane na takim kredowym papierze. Jest i gruby i śliski, czyli w sam raz.
Jeśli chodzi o minuty, to niewątpliwie treść, której jest za mało. Książka ma 95 stron, ale gdy odejmiemy grafikę, to wyjdzie nam ok. 60. Mam wrażenie, że autor chciał wydać ją szybko i to był jego błąd. Moim zdaniem mógł poczekać, chociaż do jesieni, czyli do kolejnego (mam nadzieję) sukcesu Roberta, czyli wywalczenia awansu na Mundial i zdobycia korony króla strzelców europejskich eliminacji. Ponadto brakuje mi w treści szczegółów. Książka napisana jest ogólnikowo, ale nie wymagam za wiele, ponieważ tak jak wspomniałem, autor ma zaledwie dwanaście lat.
Książkę oceniam (w skali szkolnej, od 1 do 6) na 4 z minusem.


Avatar
Data publikacji: 24 czerwca 2017, 12:57
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.