fot. Łukasz Przybył (Piłkarski Świat)
Udostępnij:

Remis w Krakowie na zakończenie 18. kolejki

Cztery gole ujrzeli kibice na stadionie im. Józefa Piłsudskiego w Krakowie. Cracovia i Korona Kielce podzielili się punktami po wyrównanym spotkaniu kończącym osiemnastą odsłonę ekstraklasy.

Rywalizacja między tymi zespołami zapowiadała się interesująco. Drużyny w ostatnich meczach spisują się co najmniej dobrze, szczególnie Korona, która jest niepokonana w lidze od ośmiu spotkań. Ewentualna wygrana w poniedziałkowy wieczór dałaby wysokie drugie miejsce w tabeli. Za to Cracovia powoli wychodzi na prostą, odnotowuje coraz lepsze rezultaty i pnie się w górę ogólnej klasyfikacji.

Od pierwszego gwizdka głównie oglądaliśmy rywalizację w środkowej części boiska. W 9. minucie Krzysztof Piątek dograł do Javiera Hernandeza, który pokonał Macieja Gostomskiego i otworzył wynik spotkania. Korona niechętnie rzuciła się do odrabiania strat, gra była wyrównana i dopiero pół godziny później zespół Giro Lettieriego zaczął zdobywać przewagę na połowie przeciwnika. Efekt był błyskawiczny, w 36. minucie Marcin Cebula doprowadził do wyrównania. Kaczarawa wbiegł w pole karne, próbował odebrać mu piłkę jeden z zawodników Cracovii, ta trafiła pod nogi Cebuli, który nie miał problemów z pokonaniem Sandomierskiego. Remis po pierwszej połowie zwiastował kolejne emocje po piętnastominutowej przerwie.

A ich nie zabrakło, przede wszystkim na samym początku drugiej części spotkania. Pierwsza akcja gospodarzy i gol Krzysztofa Piątka, który wykorzystał dośrodkowanie jednego ze swoich kolegów. Na odpowiedź nie trzeba było długo czekać. Dwie minuty poźniej, po wrzutce z rzutu rożnego, najwyżej w powietrzu wyskoczył Radek Dejmek i nie dał szans golkiperowi rywala. Do końca spotkania, obie drużyny starały się przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę, jednak goli w Krakowie już nie obejrzeliśmy.

Gospodarze dwukrotnie wychodzili na prowadzenie, ale za każdym razem kielczanie znaleźli sposób na odrabianie strat. Mecz był wyrównany, a rezultat zasłużony.

 

04.12.2017, 18. kolejka LOTTO Ekstraklasy, Stadion Cracovii im. Józefa Piłsudskiego

Cracovia - Korona Kielce 2:2 (1:1)

Bramki: Javi Hernandez (9’), Krzysztof Piątek (47’) - Marcin Cebula (37’), Radek Dejmek (49’)

Cracovia: Grzegorz Sandomierski - Diego Ferraresso, Michał Helik, Piotr Malarczyk, Kamil Pestka - Oleksiy Dytyatev (60’ Miroslav Covilo), Szymon Drewniak - Jakub Wójcicki (81' Sebastian Strózik), Javier Hernandez, Mateusz Wdowiak (62’ Jaroslav Mihalik)- Krzysztof Piątek

Korona Kielce: Maciej Gostomski - Bartosz Rymaniak, Adnan Kovacević, Radek Dejmek, Ken Kallaste (77' Fabian Burdenski) - Łukasz Kosakiewicz (46’ Goran Cvijanovic), Jakub Żubrowski, Mateusz Możdżeń, Marcin Cebula - Maciej Górski, Nika Kaczarawa (90' Elhadji Diaw)

Żółte kartki: Bartosz Rymaniak, Łukasz Kosakiewicz, Miroslav Covilo, Oleksiy Dytyatev, Adnan Kovacević, Fabian Burdenski, Marcin Cebula

Czerwone kartki: brak

Sędzia: Paweł Raczkowski (Warszawa)


Avatar
Data publikacji: 4 grudnia 2017, 20:18
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.