fot. Twitter
Udostępnij:

Real Sociedad wygrywa w Derbach Kraju Basków

Real Sociedad pokonał na wyjeździe Athletic Bilbao 3:1 (1:1). Kluczowe okazały się dwa rzuty karne wykorzystane przez Mikela Oyarzabala.

Derby Kraju Basków elektryzują nie tylko ten region Hiszpanii. Athletic Bilbao w pięciu ostatnich spotkaniach cztery razy zremisował - jednak wywalczyli punkt z Realem oraz Barceloną. Real Sociedad przed meczem był wyżej w tabeli od rywala o cztery pozycje, ale ma spore problemy kadrowe. Asier Garitano nie ukrywa, że zespół wciąż jest w fazie budowy. Jednakże to właśnie goście okazali się w perspektywie 90 minut drużyną skuteczniejszą i wykorzystali prezenty od rywali w postaci dwóch rzutów karnych.

Pinball w polu karnym

Dosłownie od mocnego uderzenia mógł rozpocząć ten mecz Benat. W 5. minucie huknął w kierunku prawego słupka z rzutu wolnego, ale piłka minęła bramkę Moyi. Athletic Bilbao ruszył na rywala odważnie, pressing długo nie pozwalał gościom na stworzenie sobie dogodnej sytuacji. Obydwa zespoły nie odstawiały nogi, a wręcz podstawiały je bezpardonowo swoim przeciwnikom. Athletic Bilbao do przerwy miał na koncie aż 5 żółtych kartek;. Po blisko 25 minutach gra się wyrównała. W 27. minucie w polu karnym padł Luca Sangalli, zbyt wysoko nogę podniósł Inigo Martinez. Sędzia dostrzegł całą sytuację dopiero na monitorze przy analizie VAR. Rzut karny na gola z dużą pewnością siebie zamienił w 30. minucie Mikel Oyarzabal.

Smutek fanów gospodarzy trwał bardzo krótko. Gospodarze dwie minuty później cieszyli się trafienia wyrównującego Ikera Muniaina. Strzelec gola był motorem napędowym tej akcji. Otoczony przez czterech rywali odegrał ją do Susaety, który mocno zagrał ją wzdłuż bramki. Jeden z obrońców interweniował, futbolówka odbiła się od Illaramendiego w kierunku Muniaina, który na wślizgu skierował ją do siatki. Mecz był rozgrywany na wysokich obrotach, brakowało natomiast więcej klarownych okazji bramkowych. Więcej pracy miał Moya, ale poza "pustym przelotem" po dośrodkowaniu z lewego skrzydła ustrzegł się błędów. Wynik remisowy do przerwy był jak najbardziej sprawiedliwy.

Dwa rzuty karne, dwa razy Oyarzabal

Pierwsza połowa mogła zacząć się od mocnego  uderzenia Athletku. Rywale swojej szansy na szybkie zdobycie bramki po przerwie nie zmarnowali. Igor Zubeldia przejął piłkę i pognał lewym skrzydłem nie zważając na naciskającego go obrońcę. Płasko dośrodkował, jeden z kolegów przepuścił piłkę, a Luka Sangalli pewnie wykończył sytuację w 47. minucie. Real Sociedad musiał od tamtego momentu poradzić sobie ze szturmem zdesperowanych, bo znajdujących się wówczas dwa punkty nad strefą spadkową.

Pomysłem Athletiku na rozerwanie szyków obronnych rywali były ofensywne rajdy bocznych obrońców - Yuriego (byłego gracza gości) oraz Oscara de Marcosa. Zawodził zwłaszcza ten pierwszy. Real Sociedad  był zmuszony do ciągłej defensywy. Athletic Bilbao zupełnie nie potrafił wykreować groźnej sytuacji, Angel Moya miał bardzo mało pracy. Gra często grzęzła w środku pola lub tuż przed polem karnym. Wysokie piłki posyłane przez gospodarzy nie dawały żadnego efektu.

23 - letni Yerai Alvarez niepotrzebnie zapatrzył się na Inigo Martineza i był współwinnym rzutu karnego podyktowanego po faulu Unaia Simona na Jonie Bautiście. Mikel Oyarzabal grał słabe spotkanie, ale udało mu się dwukrotnie wytrzymać presję związaną z wykonywaniem rzutu karnego. Gol z 74. minuty ustalił wynik meczu, choc później do siatki trafił Aritz Aduritz, wprowadzony w miejsce Inakiego Williamsa. Asystent sędziego Hernandez Hernandeza słusznie dostrzegł jednak pozycję spaloną. Moya musiał jeszcze bronić uderzenie głową oddane w kierunku lewego słupka.

Gospodarze nie zdołali strzelić chociażby bramki kontaktowej i to Real Sociedad po końcowym gwizdku awansował na 8. miejsce w tabeli. Athletic wyglądał po przerwie bardzo słabo, rywale wykorzystali bezlitośnie ich błędy. Zespół z San Mames może po tej kolejce znaleźć się w strefie spadkowej.

Athletic Bilbao - Real Sociedad 1:2 (1:1)

Mikel Oyarzabal 30' (k) i 74' (k), Luca Sangalii 47' - Iker Muniain 32'


Avatar
Data publikacji: 5 października 2018, 22:55
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.