Radosław Sobolewski przed Arką Gdynia: Zrobimy wszystko, by zaprezentować dojrzały futbol

- Mocno pracowaliśmy nad tym, aby mental nie był dla nas wymówką i nie będzie na to miejsca. Nie ma żadnych wymówek, a my w Gdyni chcemy zagrać bardzo dobry mecz - podkreśla Radosław Sobolewski.

Wisła Kraków zdobyła pełną pulę w starciu z Resovią Rzeszów (2:0), a poprzeczka zostanie w sobotę podniesiona, ponieważ zmierzą się z Arką Gdynia (godz. 17:30). - Działamy non stop i na bieżąco śledzimy sytuację zawodników z poszczególnych pozycji, w tym pod ewentualne wzmocnienia w letnim okienku transferowym. Aktualne okoliczności sprawiają, że rozglądamy się za kolejnym bramkarzem, ale na decyzję w tej kwestii jeszcze musimy poczekać - mówi trener. Kontuzjowany Kamil Broda wypadnie na długie tygodnie, a Mikołaj Biegański potrzebuje partnera do rywalizacji.

Z kolei Vullnet Basha będzie pauzować dwa tygodnie, gdyż przed tygodniem naderwał mięsień dwugłowy. - W Gdyni jego miejsce zajmie Igor Sapała i bardzo się cieszę, że ten zawodnik do nas dołączył, bo prezentuje naprawdę wysoki poziom - dodaje Sobolewski.

- Chcemy być powtarzalni i robić swoje niezależnie od tego, z kim gramy. Tak działaliśmy podczas zimowego okresu przygotowawczego i tak będziemy funkcjonować również w lidze. W Gdyni spodziewamy się jednak bardzo agresywnego meczu i przez ostatnie dni mocno uczulaliśmy na to piłkarzy, bo muszą być gotowi na to spotkanie pod kątem mentalnym - zaznacza.

Rozjemcą szlagieru 20. kolejki Fortuna 1. Ligi będzie Szymon Marciniak, co tylko potwierdza wagę spotkania. - Mocno pracowaliśmy nad tym, aby mental nie był dla nas wymówką i nie będzie na to miejsca. Nie ma żadnych wymówek, a my w Gdyni chcemy zagrać bardzo dobry mecz, postawić się Arce i zrobić to, co do nas należy, czyli po prostu wygrać. Jako drużyna zrobimy wszystko, by zaprezentować dobry i dojrzały futbol, a po meczu cieszyć się ze zwycięstwa - zapewnia opiekun Białej Gwiazdy.